(PAP) Nextbike Polska chce w 2018 r. dostarczyć w kraju ok. 6-7 tys. rowerów - poinformowali członkowie zarządu spółki. Nextbike podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że w 2018 r. nakłady inwestycyjne wyniosą ok. 40 mln zł. Wskaźnik dług netto/EBITDA w 2018 r. nie przekroczy 3.
„Rynek 2018 będzie bardzo pracowity i bardzo specyficzny z uwagi na wybory samorządowe. Czeka nas sporo dużych przetargów, w tym największy w Trójmieście” – powiedział Tomasz Wojtkiewicz, prezes spółki.
„W przyszłym roku na rynku krajowym będzie trzeba dostarczyć ok. 9-11 tys. rowerów, z czego chcemy zdobyć ok. 6-7 tys. rowerów – ta liczba jest do +zrobienia+ nawet, gdyby nie udało się wygrać kontraktu w Trójmieście” – dodał.
Nextbike podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że w 2018 r. nakłady inwestycyjne wyniosą ok. 40 mln zł.
„Podtrzymujemy, że nakłady inwestycyjne w 2018 r. wyniosą ok. 40 mln zł. CAPEX finansujemy głównie kredytami bankowymi, dlatego zadłużenie wzrośnie w 2018 r., ale wskaźniki zadłużenia pozostaną na niskich, akceptowanych poziomach. W 2018 r. wskaźnik dług netto/EBITDA na pewno nie przekroczy 3” – powiedział Dariusz Komorowski, dyrektor finansowy spółki.
Na koniec III kwartału dług netto/EBITDA wyniósł 2,6.
Nextbike zapowiada wzrost udziału przychodów z sektora prywatnego.
„Podtrzymujemy plan w postaci zwiększenia udziału przychodów z sektora prywatnego, w przychodach ogółem” – powiedział Dariusz Komorowski, dyrektor finansowy Nextbike Polska.
„Po trzech kwartałach tego roku przychody z sektora prywatnego stanowią 25 proc. ogółu, a w całym 2017 r. będą stanowić 30 proc. W przyszłości udział będzie rósł, docelowo w ciągu dwóch lat osiągając poziom 40 proc.” – dodał.
Prezes, zapytany o to, czy spółka rozważa emisję nowych akcji, powiedział: „W przyszłości, w dłuższym horyzoncie nie wykluczamy dokonania emisji akcji, ale na pewno nie w 2018 r.” (PAP Biznes)