- W zeszłym tygodniu fundusze kryptowalutowe zanotowały wyraźne odpływy kapitału
- Rynek uważnie śledzi sondaże prezydenckie w USA
- Lokalne wyhamowanie spadków notowań Bitcoina zakończy korektę?
- Ethereum coraz bliżej kluczowego wsparcia
Aktualna sytuacja na notowaniach Bitcoina wydaje się nie faworyzować żadnej ze stron. Pomimo ostatnich spadków wycena najpopularniejszej światowej waluty cyfrowej pozostaje w ramach szerokiego kanału spadkowego będącego jednocześnie częścią szerokiego trendu wzrostowego. W najbliższych tygodniach kluczowymi czynnikami, które będą miały wpływ na szeroko rozumiany sektor walut cyfrowych będzie dynamika sondaży wyborów prezydenckich w USA oraz decyzje Rezerwy Federalnej w sprawie wysokości poziomów stóp procentowych. Patrząc w ujęciu lokalnym/krótkoterminowym ostatnie spadki wynikają przede wszystkim z dynamicznych odpływów środków z funduszy ETF, co zdecydowanie nie pomaga stronie kupującej. Technicznie jednak w dalszym ciągu nie mamy sygnału załamania, które mogłoby być wygenerowane wraz z ewentualnym zejściem poniżej kluczowego poziomu wsparcia zlokalizowanego w rejonie cenowym 50 tys. dolarów za Bitcoina.
Wrzesień statystycznie kiepski dla Bitcoina
Wrzesień z punktu widzenia czystej statystyki nie jest najlepszym miesiącem do inwestowania w Bitcoina, co zdaje się materializować również w tym roku. Przez ostatnie 5-lat spadki na tej walucie cyfrowej sięgały średnio 8%, by później odrabiać straty w ostatnim kwartale roku. Szukając argumentów za trwałym powrotem do trendu wzrostowego i biorąc pod uwagę w/w zależności, rynek powinien być świadkiem następującej serii wydarzeń:
- Cięcie stóp procentowych przez FED i deklaracja kontynuacji cyklu. Niższe stopy procentowe to dobre środowisko dla walut cyfrowych, które w przeciwieństwie do np.obligacji nie generują pasywnych przychodów.
- Wygrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich, który na podstawie jego wypowiedzi wydaje się dużo bardziej pozytywnie nastawiony na Bitcoina, sugerując nawet włączenie go w system Rezerw Strategicznych
- Zatrzymanie odpływu środków z funduszy ETF
Powyższa kombinacja może być brana pod uwagę również w przypadku jej niepowodzenia, co drogą analogii powinno utrzymywać presję podażową na najstarszą światową walutę cyfrową. W przypadku punktu numer dwa inwestorzy z pewnością zwrócili uwagę na wczorajszą debatę, po której jednak w dalszym ciągu nie można wskazać wyraźnego faworyta, a obydwaj kandydaci w sondażach idą łeb w łeb.
Podwójne dno na notowaniach Ethereum?
Od kilku tygodni notowania Ethereum pozostają pod silną presją podażową, która doprowadziła do ponownego ataku na silny obszar wsparcia zlokalizowany w rejonie cenowym 2200 dolarów.
Rysunek 1. Analiza techniczna Ethereum
Aktualnie widzimy w ramach tego rejonu obicie, co w przypadku jego rozwinięcia będzie sygnałem realizacji formacji podwójnego dna z celem w pobliżu wyraźnie zarysowanego poziomu oporu na 2800 dolarów. Negacją tego scenariusza powinna być zejście poniżej 2200 dolarów, co otwiera drogę do próby ataku na okrągłą barierę 2000 dolarów.
Bitcoin w dalszym ciągu niezdecydowany co do kierunku
W obecnej sytuacji notowania Bitcoina znajdują się mniej więcej w połowie drogi pomiędzy dwoma najbliższymi poziomami wsparcia i oporu, co wskazuje na niezdecydowanie rynku co do konkretnego kierunku. Jeżeli scenariusz powrotu do trendu wzrostowego ma być realizowany, wówczas niezbędne będzie w pierwszej kolejności przełamanie strefy podażowej zlokalizowanej na 64 tys. dolarów.
Rysunek 2. Analiza techniczna Bitcoin
W sytuacji analogicznej w dalszym ciągu kluczowym poziomem pozostaje 50 tys. dolarów, gdzie obserwowaliśmy silną reakcję cenową, co świadczy o tym, że kupujący mogą być w dalszym ciągu aktywni w tym obszarze