Investing.com - Według analityków i urzędników Rezerwy Federalnej, amerykański rynek pracy jest wypełniony lub bliski wypełnienia. Rynki mogą nie odczuć większej różnicy nawet, jeśli piątkowy raport dotyczący zatrudnienia w marcu ukaże słabsze dane niż są oczekiwane.
Departament Pracy USA opublikuje swój raport w piątek o 14.30 polskiego czasu.
Oczekiwany wzrost zatrudnienia ma wynieść 180,000, następując po wzroście o 235,000 w lutym.
Oczekuje się także, że stopa bezrobocia nie zmieni się i pozostanie na pułapie 4.7%, podczas gdy przeciętne godzinne wynagrodzenie zwiększyło się o 0.2% w lutym i tego samego oczekuje się w marcu.
Pozytywne dane z raportu ADP mogą zwiększyć ryzyko
Pozytywny raport ADP z sektora prywatnych pracodawców, opublikowany w środę, ukazuje, że w USA stworzono 236,000 miejsc pracy w ubiegłym miesiącu. Może to zwiększyć oczekiwania, że piątkowy raport przewyższy prognozy.
Morgan Stanley zmienił swoją prognozę dotyczącą miejsc pracy, po publikacji środowego raportu ADP. Aktualna prognoza wynosi 195,000 i jest większa od poprzedniej o 45,000.
Eksperci podkreślili, że ADP zazwyczaj myli się o około 53,000 z tendencją zawyżania wyniku.
Przyznali, że firma przetwarzająca wynagrodzenia (ADP) wprowadziła nowe technologie w listopadzie, lecz jest zbyt wcześnie by ocenić, czy zwiększyła się precyzja prognoz.
W ubiegłym miesiącu, firma ADP prawidłowo przewidziałatylko kierunek zmian zatrudnienia w sektorze prywatnym, lecz prognozy na 298,000 okazały się zawyżone względem 227,000 według oficjalnych danych, dodali eksperci.
Negatywny raport z rynku pracy może nie mieć wpływy na ogólną perspektywę
Nawet jeśli liczby ADP kolejny raz okażą się dalekie od oficjalnych, rządowych danych, eksperci zgodzili się, że zarówno rynki jak i Fed, poradzą sobie z negatywnym odczytem.
"Wokół zatrudnienia zawsze jest wiele uwagi, ale moim zdaniem, raport będzie negatywny, relatywnie do trendu związanego z pogodą, jeżeli wynik będzie słaby to nikt na niego nie zwróci uwagi, bo wtedy obwini się pogodę," powiedział ekonomista Deutsche Banku, Joseph LaVorgna.
Ekonomiści ING również oczekiwali wzrostu zatrudnienia na budowach z powodu dobrej pogody w lutym, a następnie korekcji wyniku w marcu i zbagatelizowali wpływ na politykę pieniężną:
"To musiałoby być straszne, gdyby Fed nastroszył pióra," powiedzieli.
Przez ostatnie kilka miesięcy, większość ekspertów zalecało patrzeć poza liczby z nagłówków i skupić się na inflacji wynagrodzenia, by ocenić pozostałą pojemność rynku pracy.
Według teorii, wzrost wynagrodzeń będzie głównym bodźcem do wzrostu cen, ponieważ pracownicy zaczną wydawać więcej.
Niezależnie od tego, Danske Bank oczekuje "wzrostu zatrudnienia w stałym tempie w nadchodzących miesiącach, które pozwoli jeszcze bardziej zacieśnić rynek pracy."
"Nawet jeśli marcowy raport dotyczący zatrudnienia okaże się rozczarowujący, wierzymy, że Fed będzie spokojny o kondycję rynku pracy," powiedzieli ekonomiści.
Aktualnie, według Barometru stóp procentowych Fed, autorstwa Investing.com, rynki wyceniają szanse podwyżki stóp procentowych w czerwcu na 59%.
Jednakże, pomimo kilku ostatnich wypowiedzi analityków, według których kolejna podwyżka nastąpi we wrześniu - przed ogłoszeniem normalizacji rachunku bilansowego Fed w grudniu, traderzy kontraktów terminowych na stopy procentowe dają tylko 32% szans na podwyżkę we wrześniu.
Pu publikacji danych z rynku pracy, prezes Fed w Nowym Jorku, William Dudley, będzie pierwszym, który oficjalnie skomentuje ukazane liczby. Mimo tego, że Dudley ma wygłosić komentarz na temat regulacji finansowych i reform o 18.15, na pierwszym wystąpieniu zaplanowany jest czas na zadawanie pytań.
Rynki muszą zaczekać do poniedziałku, by zadać pytania przewodniczącej Fed, Janet Yellen, na temat jej perspektywy gospodarczej oraz polityki pieniężnej, gdy weźmie udział w rozmowie na Uniwersytecie Michigan o 22.00 polskiego czasu. Według organizatora, Yellen odpowie na pytania z widowni i z Twittera.