(PAP) Murapol podtrzymuje plan sprzedaży lokali na 2017 rok na poziomie minimum 4.000, ale nie zamierza na tym poprzestać - powiedział PAP Biznes prezes Michał Sapota. Dodał, że spółka chce wydać w tym roku na działki ponad 300 mln zł wobec 200 mln zł w roku poprzednim. Grupa - jeśli regulacje pozwolą - planuje utworzenie w przyszłości REIT'u mieszkaniowego.
"Sprzedaż na poziomie 4.000 lokali w 2017 roku jest jak najbardziej realna, potencjał rynku jest wielki, jestem pełen optymizmu" - powiedział PAP Biznes prezes Michał Sapota.
Murapol zakontraktował w pierwszym kwartale 2017 roku sprzedaż 814 lokali mieszkalnych, czyli o ok. 16 proc. więcej rdr.
"Wyniki sprzedaży za pierwszy kwartał są dobre, choć mogły być lepsze. Mniejsza od oczekiwanej sprzedaż to skutek opóźnień w uruchomieniu komercjalizacji kilku inwestycji" - powiedział prezes Sapota.
Spółka chce wprowadzić do oferty w tym roku łącznie 4.300 mieszkań, z czego dotąd zostało wprowadzonych prawie 500 lokali w trzech inwestycjach: Murapol Poznańskie Ogrody, Murapol Nowy Toruń oraz II etap Murapol Śląskie Ogrody w Tychach.
"Nasze harmonogramy przewidują, że w trzech spośród czterech nowych krajowych lokalizacji, czyli w Gdyni, Sosnowcu i Bydgoszczy, uda się uzyskać pozwolenia na budowę jeszcze w tym roku i wprowadzić te lokale do sprzedaży. Z kolei w Gliwicach zakończenie procedowania formalności administracyjnych może zahaczyć o początek przyszłego roku. Wtedy też rozpoczniemy oferowanie mieszkań w tamtejszej inwestycji" - powiedział prezes Murapolu.
Obecnie oferta spółki obejmuje 1.440 lokali mieszkalnych. Spółka wydała na zakup gruntów w 2016 roku około 200 mln zł.
"W tym roku wydamy nie mniej niż 300 mln zł. Nie zamierzamy poprzestać na sprzedaży rocznej na poziomie 4.000 mieszkań, wobec czego musimy zwiększać poziom inwestycji w grunty" - powiedział prezes Sapota.
Jego zdaniem, najciekawszymi rynkami w Polsce - prócz Warszawy - są Kraków, Wrocław i Trójmiasto. Wskazał, że duży potencjał mają także Katowice i Łódź.
"Analizujemy również rynek mieszkaniowy w Rzeszowie, planujemy się tam pojawić. To miasto nieco mniejsze od wymienionych wcześniej lokalizacji, ale z potencjałem na długie lata. Badamy także możliwości Lublina, Szczecina i Olsztyna" - dodał prezes.
Murapol rozwija także działalność zagraniczną. Spółka jest w trakcie uzyskiwania pozwoleń na budowę w Edynburgu i w Berlinie.
"Mamy złożone wnioski. Oczekujemy, że pierwszy będzie Berlin - w ciągu trzech, czterech miesięcy powinniśmy wprowadzić tamtejsze lokale do oferty. W tym roku możliwe jest także wprowadzenie do sprzedaży jednej inwestycji w Edynburgu" - powiedział prezes Murapolu.
Prezes podał, że inwestycja w Berlinie będzie obejmowała 120 mieszkań, a te w Edynburgu łącznie około 50 lokali.
"Mamy w planach wyjście poza Berlin i Edynburg, interesuje nas zachodnia część Niemiec i południowa część Wielkiej Brytanii w stronę Londynu" - powiedział prezes Murapolu.
„Przyglądamy się także lokalizacjom w innych krajach europejskich, a także rynkom mieszkaniowym za Oceanem” - dodał.
Murapol to holding inwestycyjny, działający w trzech segmentach - deweloperskim, doradczo-wykonawczym i inwestycyjnym.
„W ramach tego ostatniego, wraz z towarzystwami funduszy inwestycyjnych, tworzymy FIZ-y oparte o realizowane przez nas projekty mieszkaniowe" - powiedział prezes Murapolu.
Obecnie funkcjonują trzy fundusze utworzone przez Murapol we współpracy z Trigon TFI. Środki zgromadzone w tych funduszach wynoszą około 200 mln zł.
"W ostatnich tygodniach powstał kolejny fundusz – Murapol HRE FIZAN - tym razem utworzony we współpracy z Saturn TFI oraz przy wsparciu Heritage Real Estate. Planujemy kilkanaście emisji certyfikatów w ramach tego funduszu. W ciągu najbliższych dwóch lat chcemy zebrać z rynku co najmniej 200 mln zł, widzimy duże zainteresowanie inwestorów. W ramach pierwszej, zakończonej na początku maja, emisji certyfikatów pozyskaliśmy od inwestorów ok. 3 mln zł" - powiedział prezes Murapolu.
"Środki pozyskane ze sprzedaży certyfikatów inwestycyjnych tego funduszu zostaną przeznaczone na zakupy gruntów w miastach o co najmniej 100 tys. mieszkańców. Na nieruchomościach tych zostaną zrealizowane projekty mieszkaniowe" - dodał.
Sapota ocenił, że nowy fundusz może przynieść 5-6 proc. stopy zwrotu, a "może nawet 8 proc.".
Jak wskazał, fundusze nieruchomościowe w Polsce - zarówno mieszkaniowe, jak i komercyjne - mogą przynosić 4-8 proc. stałej rocznej stopy zwrotu.
"Jest to rynek mniej podatny na koniunkturę niż inne klasy aktywów. Nasze obecnie funkcjonujące fundusze celują w 6,5-7 proc. zwrotu rocznie" - powiedział Michał Sapota.
Murapol myśli o utworzeniu w przyszłości REIT’u mieszkaniowego.
"Jesteśmy za tym, aby segment mieszkaniowy został włączony do ustawy o REIT'ach. Nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej. Inwestowanie w nieruchomości mieszkaniowe jest dobrym kierunkiem, który powinien być rozpowszechniany" - powiedział prezes Murapolu.
"Jak tylko regulacje na to pozwolą, utworzymy własny REIT oparty o nasze projekty mieszkaniowe" - dodał.
Prezes Sapota nie wykluczył upublicznienia grupy Murapol w przyszłości, ale jednocześnie zaznaczył, że na ten moment nie toczą się żadne procesy w tej sprawie.
Sara Borys (PAP Biznes)