(PAP) Mercator Medical liczy na poprawę rentowności w 2019 roku, ale marża EBITDA raczej nie przekroczy poziomu 10 proc. - poinformowali przedstawiciele spółki. Pierwszy kwartał był dla spółki trudny - ze względu na wyprzedaż zapasów w segmencie dystrybucji oraz dumping cenowy ze strony producentów z Chin, ale obecnie sytuacja na rynku wraca do normy.
"Prawie wszystkie czynniki makroekonomiczne - kursy walut, ceny surowców - działają obecnie negatywnie na nasz biznes, oczekujemy poprawy w tych obszarach. Przede wszystkim natomiast spodziewamy się poprawy rentowności ze względu na optymalizację operacyjną, w tym zmianę struktury sprzedaży w kierunku rękawic nitrylowych" - powiedział członek zarządu Witold Kruszewski podczas czwartkowej konferencji.
„W 2018 roku oddaliliśmy się nieco od naszego celu. Zakładamy się, że będziemy się do niego zbliżać, ale trudno będzie go osiągnąć w 2019 roku” – dodał.
Jak podano w prezentacji, celem spółki jest utrzymanie wzrostów marży i trwały powrót od poziomu marż z wcześniejszych lat (około 10 proc. na poziomie EBITDA) przy systematycznym wzroście skali biznesu. W 2018 roku rentowność wzrosła do 7,3 proc. z 4,8 proc. rok wcześniej.
Spółka liczy na wzrost marż m.in. ze względu na bardziej efektywne lokowanie produkcji nowej fabryki rękawic nitrylowych w Tajlandii - zakład, który kosztował spółkę ponad 100 mln zł, osiągnął pełne moce produkcyjne w ostatnim kwartale 2018.
"Był to pierwszy kwartał, kiedy mieliśmy pełne moce. Teraz będziemy optymalizować sprzedaż, koncentrować się na klientach, na których lepiej zarabiamy" - powiedziała Monika Żyznowska, członek zarządu Mercator Medical i prezes spółki zależnej w Tajlandii.
W drugiej połowie 2018 roku negatywnie na rentowność spółki wpłynął segment dystrybucji - Mercator kupił bowiem w pierwszym półroczu dużą ilość rękawic, po czym ich rynkowa cena spadła. Część tego zapasu nadal znajduje się w magazynach firmy, przez co negatywny wpływ na rentowność ma występować również w pierwszym i częściowo w drugim kwartale 2019 roku.
„Obecnie na rynku marże wzrosły już do poziomu z pierwszej połowy 2018 roku, więc kolejne kwartały powinny być dla nas coraz lepsze. Wierzymy, że najgorsze już za nami” – powiedział Kruszewski.
Dodał, że na rentowność spółki w pierwszym kwartale negatywnie wpłynął również "dumping" cenowy ze strony producentów chińskich.
"Obecnie widzimy powrót cen do wcześniejszych poziomów" - powiedział Kruszewski.
Program motywacyjny Mercator Medical zakłada na 2019 rok przychody na poziomie 511 mln zł, 56 mln zł EBITDA i zysk netto w wysokości 30,5 mln zł. W 2018 roku spółka wypracowała odpowiednio 420 mln zł przychodów, 30,6 mln zł zysku EBITDA oraz 7,5 mln zł zysku netto.
"Na poziomie przychodów jesteśmy dużo większymi optymistami niż w przypadku EBITDA i zysku netto. Osiągnięcie 56 mln zł zysku (EBITDA - PAP Biznes) będzie bardzo, bardzo trudno osiągnąć i analogicznie w przypadku zysku netto" - powiedział Kruszewski.
Mercator spodziewa się, że w 2019 roku dalszego wzrostu sprzedaży rękawic w Stanach Zjednoczonych, które są obecnie drugim największym rynkiem dla spółki – w 2018 roku sprzedaż w USA wzrosła o 209 proc. do 92,6 mln zł. Największym rynkiem sprzedaży pozostała w ubiegłym roku Polska, gdzie Mercator Medical sprzedał produkty o łącznej wartości 133 mln zł, o 11 proc. więcej rok do roku.
Zarząd podał, że nie zamierza rekomendować dywidendy z zysku za 2018 rok, ze względu na poziom zadłużenia – wskaźnik dług netto do zysku EBITDA na koniec roku wyniósł 4,36 wobec 4,81 rok wcześniej. Zarząd spółki spodziewa się, że w 2019 roku zadłużenie netto będzie zbliżone do ubiegłorocznego.
Mercator Medical to producent i dystrybutor jednorazowych rękawic medycznych i rękawic gospodarczych, opatrunków medycznych oraz medycznych produktów z włókniny. Od listopada 2013 roku akcje Mercator Medical są notowane na rynku głównym GPW. (PAP Biznes)