(PAP) LPP (WA:LPPP) oczekuje znaczącej poprawy wyników w II kwartale rdr – poinformował wiceprezes LPP Przemysław Lutkiewicz.
"W I kwartale sprzedaż fajnie wzrosła, o 16 proc., ale koszty wzrosły o 20 proc. Cieszy, że od marca widać pozytywną tendencję. (…) Wzrosty (zysku na sprzedaży – PAP Biznes) o 30 proc. pokryją nam rosnące koszty” – powiedział Lutkiewicz.
"Oczekujemy znaczącej poprawy wyników w II kwartale rok do roku” – dodał wiceprezes.
W marcu miesięczny zysk na sprzedaży LPP wzrósł o 30 proc. rdr do 280 mln zł, a w kwietniu wzrósł o 28 proc. rdr do 309 mln zł. Marża brutto na sprzedaży w ujęciu procentowym wzrosła w kwietniu o 8 p.p.
"Ten trend jest kontynuowany w maju. Czerwiec też powinien być dobry, choć z powodu wyprzedaży marża będzie niższa, ale liczymy na dobry drugi kwartał" - powiedział Lutkiewicz.
W II kwartale 2016 roku grupa LPP miała ok. 90 mln zł skonsolidowanego zysku netto.
W I kwartale tego roku grupa zanotowała 117 mln zł straty netto.
LPP podtrzymuje cel osiągnięcia w tym roku marży brutto w przedziale 52-53 proc.
"Utrzymujemy cel odnośnie marży na poziomie 52-53 proc. Ostatni spadek dolara znacząco nam pomaga w osiągnięciu tego celu" - powiedział wiceprezes.
W I kwartale marża brutto wyniosła 45,6 proc. wobec 46,1 proc. przed rokiem.
"W styczniu i lutym były duże wyprzedaże zgodnie z nową polityką zrządzania towarem, ale już od marca, gdy wprowadziliśmy nowe kolekcje, widać, że marża znacząco się poprawiła" - powiedział wiceprezes.
Spółka liczy, że nowe kolekcje przełożą się na wzrosty sprzedaży LFL. Jednym z celów LPP na ten rok jest kontynuacja wzrostu sprzedaży grupy powyżej wzrostu powierzchni.
W I kwartale sprzedaż LFL wzrosła (w walutach lokalnych) o 4,6 proc. Jak powiedział Lutkiewicz, wzrosty zanotowały wszystkie marki i wszystkie kraje, na których spółka jest obecna (najwyższe wzrosty LFL były w Bułgarii, na Węgrzech, na Ukrainie i w Czechach).
Na wzrost przychodów grupy wpływ miał też dynamiczny wzrost sprzedaży internetowej. Sprzedaż w kanale e-commerce zwiększyła się w I kwartale o 100 proc. rdr do 54,9 mln zł.
LPP oczekuje trzycyfrowego wzrostu przychodów on-line w 2017 roku.
W I kwartale wyższy od wzrostów przychodów grupy (wzrost o 16 proc. rdr) był wzrost kosztów SG&A, które zwiększyły się o 20,8 proc.
Koszty sklepów własnych na m kw. wzrosły o 12 proc. rdr. Także o 12 proc. zwiększyły się koszty SG&A/m kw.
Lutkiewicz tłumaczy ten wzrost m.in. niską bazą.
"W I kwartale ubiegłego roku mieliśmy bardzo niskie koszty. Z drugiej strony na stronę kosztową wpływa aprecjacja rubla, a Rosja to już jest 20 proc. naszego biznesu" - powiedział wiceprezes.
Wskazał, że najbardziej, o ponad 20 proc., wzrosły koszty personelu.
"Zaczyna się rynek pracownika, nie tylko w Polsce, co się objawia we wzroście wynagrodzeń. (...) Presja na wynagrodzenia pewnie będzie cały czas, na rynku jest po prostu mniej rąk do pracy. Niedobór pracowników powoduje też to, że coraz bardziej wchodzi się w automatyzację, staramy się uprościć procesy" - powiedział Lutkiewicz.
Z kolei wzrost kosztów centrali to efekt rozwoju działów produktowych i dalszej rozbudowy e-commerce.
LPP ocenia, że w kolejnych kwartałach wzrost kosztów SG&A na m kw. może być „wysoki jednocyfrowy”.
„Raczej powinniśmy iść w stronę kosztów jednocyfrowych w kolejnych kwartałach, ale wysokich jednocyfrowych” – powiedział Lutkiewicz, zastrzegając, że nie wiadomo jak będzie zachowywać się kurs rubla. (PAP Biznes)