(PAP) Grupa Polnord (WA:PNDP) ostrożnie podchodzi do celów sprzedaży mieszkań na ten rok. Może nie realizować projektów, które - z powodu wysokich cen wykonawstwa - generowałyby ujemną marżę - poinformowali w środę przedstawiciele grupy.
W I kwartale spółka sprzedała 299 mieszkań (spadek o 11 proc. rdr) i nie wprowadziła do sprzedaży żadnych lokali (dane ważone udziałem Polnord). W wyniku finansowym rozpoznane zostały 323 lokale wobec 109 rok wcześniej.
Na koniec I kwartału Polnord miał w ofercie 1.103 lokale, co oznacza wzrost o 14,8 proc. rdr.
Wioletta Kleniewska, dyrektor Polnordu ds. sprzedaży i marketingu, poinformowała, że w drugim kwartale będzie znacząco mniej przekazań niż w pierwszym kwartale, a na czwarty kwartał zaplanowane jest przekazanie 1.030-1.050 lokali.
Pytana o cel sprzedaży mieszkań w tym roku, odpowiedziała: "Chcielibyśmy, by był podobny do ubiegłego roku, ale na pewno będzie korekta tego wyniku".
Prezes Polnordu Dariusz Krawczyk wyjaśnił, że spółka ostrożnie stawia sobie cele sprzedażowe na ten rok z powodu rosnących cen wykonawstwa.
"Wykonawcy oferują coraz wyższe ceny wykonawstwa do PUM i zaczyna to przekraczać zdrowy rozsądek. My podchodzimy do tego spokojnie, bo mamy duży bank ziemi. Nic się nie stanie, jeśli jakiegoś projektu nie zrealizujemy w tym roku i przełożymy go na przyszły. Nie będziemy podejmować projektów, gdzie cena wykonawstwa przebija poziom przez nas akceptowany" - powiedział prezes.
"Dlatego ostrożnie podchodzimy do liczby sprzedanych mieszkań w tym roku i nie będziemy starać się za wszelką cenę podejmować projektów, które z założenia będą musiały dawać ujemną marżę ze względu na koszty wykonawstwa" - dodał.
Krawczyk powiedział, że w ubiegłym roku koszty wykonawstwa wzrosły o 15 proc., a w tym roku "zaczyna to niebezpiecznie przyspieszać".
Ocenił, że inni deweloperzy kupują działki drogo, a przy dodatkowo rosnących cenach wykonawstwa, starają się przerzucać koszty na ceny mieszkań.
"Ci co agresywnie kupują działki, gorzko pożałują" - powiedział.
Wskazał, że projekty, które się obecnie zaczyna, będą sprzedawane za rok, półtora, a wtedy klienci mogą już przestać akceptować podwyższone ceny mieszkań.
"My mamy komfort posiadania banku ziemi i firmy wykonawczej Polnord Construction, którą powołaliśmy do kończenia projektów po KB Dom" - powiedział Krawczyk.
Nie wykluczył, że spółka Polnord Construction dostanie do realizacji kolejny, nieduży projekt "W dolinie".
"Chcemy pokazać, że nie będziemy ulegać szantażom wykonawców, akceptować zmów cenowych w Trójmieście" - powiedział prezes Polnordu.
Grupa Polnord planuje wprowadzić w 2018 roku do sprzedaży 10 inwestycji, z których 2 stanowią kolejne etapy już realizowanych projektów. Nowe projekty będą realizowane w lokalizacjach w Warszawie, Trójmieście, Olsztynie, Łodzi i Wrocławiu. Spółka podała, że projekty planowane do uruchomienia stworzą potencjał do rozszerzenia oferty o 1.265 lokali o łącznej powierzchni PUM wynoszącej ponad 67.400 m kw. (dane ważone udziałem Polnord). (PAP Biznes)