(PAP) Grupa Azoty rozmawia z krajowymi i zagranicznymi podmiotami o inwestycji w PDH Polska, który realizuje projekt Polimery Police - poinformował wiceprezes Grupy Azoty Police Włodzimierz Zasadzki. Wiceprezes Grupy Azoty Paweł Łapiński dodał, że w grę wchodzi pozyskanie około 200 mln euro, a rozmowy mają być zakończone w drugim półroczu.
"Rozmawiamy z krajowymi i zagranicznymi podmiotami zainteresowanymi objęciem udziałów w spółce PDH Police. Są to zarówno inwestorzy branżowi, jak i finansowi. Więcej szczegółów na tym etapie nie możemy ujawnić" - powiedział Zasadzki podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Wiceprezes Grupy Azoty Paweł Łapiński dodał, że w grę wchodzi pozyskanie około 200 mln euro, ale ostateczna wielkość tej kwoty uzależniona jest od powodzenia planowanej emisji akcji Grupy Azoty Police.
Działalność nowego kompleksu w Policach będzie skoncentrowana na produkcji polipropylenu (zakładane możliwości produkcyjne to ok. 437 tys. ton polipropylenu rocznie) oraz niezbędnego do jego wytworzenia propylenu.
Zgodnie z założeniami całkowita wartość projektu wynikająca z modelu project finance ma wynieść 1,52 mld euro, przy czym CAPEX szacowany jest na 1,18 mld euro. Inne koszty to rezerwy na nakłady inwestycyjne, koszty finansowania w okresie budowy, rachunek rezerwowy obsługi zadłużenia i koszty operacyjne PDH Polska w okresie budowy. Według przedstawicieli spółki, koszty te nie muszą się jednak w pełni zmaterializować.
Z kwoty 1,52 mld euro do 60 proc. ma pochodzić z finansowania dłużnego, a reszta z kapitałów własnych. Ostateczne proporcje między finansowaniem dłużnym i udziałowym będą znane w drugiej połowie 2019 roku, kiedy zakończą negocjacje z potencjalnymi inwestorami.
Na kapitały własne w wysokości około 2,85 mld zł (około 640 mln euro) składa się 1,4 mld zł z kredytów bankowych uzyskanych przez Grupę Azoty, 100-150 mln euro z emisji akcji przez Azoty Police (od inwestorów poza Grupą Azoty). Resztę brakującej kwoty kapitałów własnych - około 200 mln euro - mają dostarczyć inwestorzy zewnętrzni, którzy objęliby udziały w PDH Polska.
Zakłady Chemiczne Police planują podwyższenie kapitału zakładowego w drodze emisji akcji z prawem poboru. Podwyższenie kapitału ma nastąpić w drodze wtórnej oferty publicznej w kwocie nie wyższej niż 1,1 mld zł. Pozyskanie wpływów z emisji ma wesprzeć realizację strategii Grupy Azoty, której kluczowym zadaniem jest realizacja projektu Polimery Police.
Grupa Azoty w ramach dostarczenia kapitałów własnych jest gotowa wziąć udział w planowanej emisji akcji, w proporcji zgodnej z obecnym swoim udziałem w akcjonariacie spółki z Polic (66 proc.). Oznacza to zakup akcji za około 700 mln zł. Warunkiem jest uzyskanie zgody rady nadzorczej tarnowskiej firmy.
"Kwotę 700 mln zł mamy zabezpieczoną z uzyskanych w zeszłym roku umów z bankami na długoterminowe finansowanie naszej grupy" - powiedział wiceprezes Łapiński.
Polimery Polska to instalacja polipropylenu o mocy 437 tys. ton rocznie. Zgodnie z harmonogramem rozpoczęcie komercyjnej eksploatacji ma nastąpić w czwartym kwartale 2022 roku.
Wcześniej, bo w drugiej połowie 2019 roku, ma nastąpić podpisanie umowy na generalne wykonawstwo w formule projektuj i wybuduj (zarząd PDH Polska wybrał wstępnie do realizacji projektu Polimery Police spółkę Hyundai Engineering), a także podpisanie umowy kredytowej z bankami.
"Rozmawiamy obecnie z kilkunastoma bankami polskimi i zagranicznymi, na pewno byłoby nam łatwiej współpracować z mniejszą grupą, 6-7 banków" - powiedział Łapiński.
Grupa Azoty zakłada, że Polimery Police dostarczą około 2,5 mld zł rocznie przychodów w 2024 roku. Grupa kapitałowa powinna mieć wtedy 12,1 mld zł przychodów (bez uwzględnienia przejętej w zeszłym roku niemieckiej grupy Compo Expert).
Po komercyjnym rozpoczęciu działalności instalacji polipropylenu tworzywa sztuczne będą stanowiły 32 proc. prognozowanych przychodów Grupy Azoty (według stanu w 2017 roku 15 proc.), chemikalia 23 proc. (w 2017 roku 29 proc.), a nawozy 42 proc. (wobec 52 proc. w 2017 roku).
Zapotrzebowanie na tworzywa sztuczne w Polsce szybko rośnie. W 2017 roku zużyto 3,5 mln ton, co oznacza 9 proc. wzrostu w stosunku do 2016 roku. Dla porównania rynek tworzyw sztucznych w Europie rósł w tempie około 3,5 proc., a na świecie 3,8 proc. (PAP Biznes)