(PAP) EDP Renewables, która ma długoterminową umowę z Energą na sprzedaż zielonych certyfikatów, zamierza podjąć kroki, by kontrakt obowiązywał w obecnej formie mimo sprzeciwu gdańskiej spółki - poinformował PAP Biznes Jose Juan Canales, dyrektor zarządzający EDP Renewables w Polsce i Rumunii.
"Mamy długoterminową umowę z Energą na sprzedaż zielonych certyfikatów. Decyzja Energi (WA:ENGP) o zaprzestaniu realizacji tego typu umów i wnioskowaniu do sądu o stwierdzenie ich nieważności była dla nas i dla innych inwestorów zaskoczeniem" - powiedział PAP Biznes Jose Juan Canales, dyrektor zarządzający EDP Renewables w Polsce i Rumunii.
"Nie zgadzamy się ze stanowiskiem Energi i jej interpretacją" - dodał.
11 września spółka Energa Obrót ogłosiła, że zaprzestaje realizacji 22 podpisanych z właścicielami farm wiatrowych długoterminowych umów na zakup tzw. zielonych certyfikatów - praw majątkowych, potwierdzających wytworzenie energii w źródłach odnawialnych.
Jednocześnie Energa poinformowała o wszczęciu postępowań sądowych i arbitrażowych przeciw operatorom farm i finansujących ich budowę bankom w celu stwierdzenia nieważności ich umów w momencie zawarcia. Grupa uważa, że umowy są nieważne, gdyż zobowiązywały one do zawierania umów sprzedaży praw majątkowych z pominięciem trybu przetargowego określonego przepisami Prawa zamówień publicznych.
EDPR nie dostało jednak jeszcze od Energi żadnego oficjalnego zawiadomienia.
"Kiedy je otrzymamy, podejmiemy odpowiednie kroki. Uważamy, że kontrakt jest ważny i będziemy go bronić, tak by obowiązywał w obecnej formie" - powiedział Canales.
EDP Renewables to jedna z największych firm w sektorze energii odnawialnej na świecie. Jej portfolio zainstalowanej mocy OZE wynosi 10,4 GW, głównie w wietrze.
W Polsce EDPR prowadzi 7 farm wiatrowych (Margonin, Korsze, Pawłowo, Iłża, Radziejów, Tomaszów, Poturzyn) o łącznej zainstalowanej mocy 418 MW.(PAP Biznes)