Investing.com – Przewiduje się, że Europejski Bank Centralny pozostawi swoją politykę pieniężną bez zmian w czwartek, ale prezes, Mario Draghi, może dać sygnały odnośnie przyszłych ruchów. Eksperci uważają, że bank może uzyskać wystarczającą ilość danych na temat wpływu Brexit na gospodarkę regionu już we wrześniu.
Wpływ Brexit na gospodarkę strefy euro
We wtorek Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zredukował prognozę wzrostu gospodarczego strefy euro do 1,4%, z wcześniejszego 1,6% dla 2017 roku, ze względu na wpływ Brexit.
Konsensus przewiduje wzrost produktu krajowego brutto (PKB) strefy euro do 1,3%, z wcześniejszej prognozy 1,6%.
Draghi również ostrzegł, że Brexit może zmniejszyć wzrost PKB regionu aż o 0,5% w najbliższych trzech latach. Raport opublikowany we wtorek pokazał spadek niemieckich nastrojów biznesowych do czteroletniego niżu w czerwcu, gdyż poczucie pewności na rynkach ucierpiało przez Brexit.
Oczekuje się jednak, że EBC pójdzie w ślady Banku Anglii i przyjmie stanowisko „poczekamy – zobaczymy”, aby móc zapoznać się z większą ilością danych ekonomicznych z regionu, w celu podjęcia właściwej decyzji.
Bank Anglii wyjaśnił w swojej decyzji, że „oficjalne dane o aktywności gospodarczej dla okresu po referendum nie są jeszcze dostępne”.
Morgan Stanley wspomniał w swoim ostatnim raporcie, że „uważa, że EBC potrzebuje więcej czasu, aby lepiej ocenić wpływ Brexit na strefę euro, zanim podejmie jakiekolwiek kroki”.
Ekonomiści oczekują luzowania ilościowego i wątpią w efektywność EBC
Ostatnie sondaże ekonomistów pokazały jednogłośną opinię, że EBC pozostawi swoje stopy procentowe bez zmian, choć większość z nich uważa, że zespół Draghiego zdecyduje się na ruch pod koniec tego roku.
Większość ekspertów skupiła się na pomyśle rozszerzenia programu luzowania ilościowego dalej niż marzec 2017 roku.
W sondażu przeprowadzonym przez Bloomberg 40% ekonomistów zasugerowało obniżenie stopy depozytowej, która obecnie jest na ujemnym poziomie -0,4%. 20% z nich przewiduje rozszerzenia programu luzowania ilościowego, z obecnego 80 mld funtów na miesiąc.
Dotychczasowy stymulus w wysokości 1,8 bln euro nie zdziałał jednak zbyt wiele w przywracaniu inflacji do celu EBC na poziomie 2%. Czerwcowy odczyt wskazał zaledwie 0,1%, analitycy kwestionują więc efektywność środków podejmowanych przez EBC, zastanawiając się, czy bank naprawdę dysponuje wystarczającą ilością środków.
Niemal jedna trzecia z 31 respondentów, którzy odpowiedzieli na dodatkowe pytanie w ostatnim sondażu Reutersa, powiedziała, że nie jest przekonana co do zdolności EBC do wpłynięcia na wzrost gospodarki i inflacji, w porównaniu do początku roku.
Prośby Draghiego spotykają się z brakiem odzewu rządów... raz jeszcze.
Nie jest jasne, czy luzowanie polityki pieniężnej pomoże, zwłaszcza, że brakuje stymulusa fiskalnego. Oczekuje się, że Draghi powtórzy swoje nalegania, że rządy powinny podjąć działania.
„Obawiamy się, że prośby Draghiego znów przejdą bez echa, przynajmniej tym razem” - powiedział w swoim raporcie BNP Paribas.
„Brzemię poradzenia sobie z Brexit pozostanie na barkach EBC, który zdaje sobie sprawę, że ma coraz mniej instrumentów, którymi może odpowiedzieć” - dodali eksperci.
Uwaga na Draghim i możliwych sygnałach wrześniowych ruchów
Oświadczenie EBC ukaże się o godz. 13:45, a następnie odbędzie się konferencja prasowa Draghiego, o godz. 14:30, na której okaże się, czy EBC pójdzie w ślady Banku Anglii.
Protokół BA ujawnił, że „większość członków Komisji spodziewa się luzowania w sierpniu”, a następne posiedzenie EBC jest zaplanowane na 8 września.
„Uważamy, że prezes EBC mocno podkreśli konieczność działania we wrześniu” - dodał Morgan Stanley, sugerując, że oczekiwanie pozwoli bankowi na zebranie nie tylko odpowiedniej ilości raportów ekonomicznych, ale również wyników „stress testu” banku.