(PAP) DataWalk zamierza finansować inwestycje przychodami z "ciekawych osiągnięć biznesowych", nie wyklucza także kolejnych emisji akcji lub innych form pozyskania kapitału - poinformował prezes Paweł Wieczyński, przy okazji debiutu spółki na rynku głównym GPW. Z poprzedzającej debiut emisji spółka pozyskała 10 mln zł, wobec planowanych 57,6 mln zł.
"Jesteśmy tuż przed ciekawymi osiągnięciami biznesowymi. Będziemy realizować pierwszy etap inwestycji, rozpisany na cztery lata, z pieniędzy z emisji akcji oraz kolejnych pozyskań kapitału lub przychodów pochodzących z naszych działań biznesowych" - powiedział Paweł Wieczyński, prezes DataWalk.
Ewentualne, kolejne emisje akcji spółka zamierza przeprowadzić po tym, jak poinformuje inwestorów „co ma się wydarzyć" w działalności biznesowej spółki.
Data Walk działa w sektorze big data i zajmuje się tworzeniem oprogramowania do analizy połączeń między ogromnymi zbiorami danych. Rozwiązania tworzone przez DataWalk znajdują zastosowanie w analizie śledczej i są wykorzystywane m.in w walce z przestępczością zorganizowaną czy w celu wykrywania wyłudzeń ubezpieczeń.
Ponad połowę środków z nowej emisji spółka zamierzała przeznaczyć na zbudowanie zespołu sprzedażowo-marketingowego na terenie USA. Spółka deklaruje, że mimo pozyskania tylko części potrzebnego kapitału będzie rekrutować handlowców w Stanach Zjednoczonych.
W prospekcie emisyjnym, jako jeden z czynników ryzyka, wpisane zostało zagrożenie utraty płynności przez firmę. DataWalk na razie nie przynosi zysków i nie generuje nadwyżki gotówki z bieżącej działalności. Po trzech kwartałach 2018 roku spółka miała 1,2 mln zł przychodów i ok. 9,5 mln zł straty operacyjnej. Emisja miała pokryć zapotrzebowanie na bieżące finansowanie.
"Mamy wystarczająco dużo środków, żeby realizować nasze cele przez najbliższy rok. Ten rok jest dla nas przełomowy, poczekamy aż to wszystko się zmaterializuje" - powiedział Wieczyński. Według niego łatwiej wtedy będzie spółce pozyskać dalsze finansowanie.
Prezes odwołał się do sytuacji z 2015 roku, kiedy spółka realizowała poprzednią rundę finansowania i zrobiła to w dwóch etapach.
"Najpierw przeprowadziliśmy niewielką emisję, która miała charakter pomostowy. Nie mieliśmy wtedy jeszcze żadnych klientów. Jak już kilku pozyskaliśmy, to zrobiliśmy kolejną, większą emisję, po cenie o 60 proc. wyższej. Nie wykluczyłbym, że ta historia się powtórzy także w tym roku" - dodał Wieczyński.
W czwartek DataWalk (dawniej Pilab), po ponad sześciu latach notowań na rynku NewConnect, przeniósł się na rynek główny GPW. Na otwarciu sesji kurs akcji wzrósł o 1 proc., do 20,90 zł. W przeprowadzonej przed przenosinami emisji inwestorzy kupowali akcje po 22 zł. (PAP Biznes)