(PAP) Auto Partner planuje skoncentrować się w 2018 roku na poprawie rentowności, szczególnie zysku netto - poinformowali przedstawiciele spółki na konferencji.
„W tym roku chcemy popracować nad rentownością i w większym stopniu zadowolić naszych inwestorów. Naszym oczkiem w głowie będzie automatyzacja i narzędzia informatyczne, które pomogą nam usprawnić działalność” – powiedział prezes Aleksander Górecki.
Prezes podtrzymał, że Auto Partner będzie chciał podzielić się tegorocznym zyskiem z akcjonariuszami. W prospekcie emisyjnym, podczas pierwotnej oferty publicznej, spółka poinformowała, że zamierza wypłacać dywidendę począwszy od zysku za 2018 rok.
Piotr Janta, członek zarządu spółki, poinformował na konferencji, że grupa jest zadowolona z obecnej marży brutto na sprzedaży. Auto Partner chce w tym roku pracować nad kosztami poniżej tzw. pierwszej marży, szczególnie koncentrując się na rentowności netto, która w 2017 roku wzrosła zaledwie o 1 proc. do 34,9 mln zł. Jednocześnie zysk operacyjny wzrósł o 25 proc. do 55,3 mln zł, a zysk brutto na sprzedaży był wyższy o 34 proc. i wyniósł 242,3 mln zł.
Przedstawiciele Auto Partner podali na konferencji, że niski wzrost zysku netto był przede wszystkim pochodną wyniku w czwartym kwartale, który został obniżony przez jednorazowe koszty związane m.in. z kosztami zabezpieczeń walutowych, ekspansją w nowych sektorach rynku oraz sezonowymi wyprzedażami.
Według wypowiedzi członków zarządu, najmocniej na niższy zysk wpłynęło ok. 4,5 mln zł kosztów zabezpieczeń walutowych, związane z umocnieniem się złotego. Z wypowiedzi członków zarządu Auto Partner wynika, że po oczyszczeniu o wpływ zabezpieczeń walutowych wynik netto grupy wzrósłby w 2017 roku o ponad 30 proc., ponieważ w 2016 roku spółka odnotowała ok. 4,5 mln zł przychodów z tytułu zabezpieczeń. Zarząd Auto Partner podał na konferencji, że planuje zmianę modelu zabezpieczania kursu walutowego.
Grupa odczuwa presję kosztową m.in. ze strony pracowników. Członek zarządu ds. finansowych, Michał Breguła poinformował, że wzrost wynagrodzeń w grupie w 2017 roku wyniósł prawie 28 proc., z czego większość, 17 proc., wynikało jednak z samego wzrostu zatrudnienia. Prezes Górecki podał, że grupa w większym stopniu stawia na zatrudnienie cudzoziemców, szczególnie z Ukrainy, jednak obecnie stanowią oni jedynie kilka proc. całej załogi Auto Partner.
W 2018 roku grupa liczy kilkuprocentowy wzrost całej rynku części samochodowych w Polsce. Auto Partner spodziewa się utrzymania sprzyjających dla branży czynników - członkowie zarządu wskazali m.in. rosnącą liczbę rejestracji samochodów i dalszy wzrost parku samochodowego w Polsce oraz jego średni wiek. Wśród pozytywnych tendencji wymienili również poprawiającą się sytuację materialną Polaków oraz sprzyjające naprawom, nowe regulacje dotyczące usuwania wad w autach przed wizytą w stacji diagnostycznej.
W 2017 roku przychody grupy wzrosły o 30 proc. do 915,4 mln zł. Sprzedaż krajowa była wyższa rok do roku o 21 proc. i wyniosła 663,3 mln zł, a sprzedaż zagraniczna wzrosła o 61 proc. do 252,2 mln zł. Jak podała spółka w czwartkowym komunikacie, w okresie styczeń-marzec 2018 r., przychody Auto Partner wzrosły o 26 proc., do 254 mln zł z 201,7 mln zł.
W 2018 roku spółka planuje otworzyć 5-6 filii oraz kontynuować wzrost liczby warsztatów Maxserwis, do około 150 lokalizacji z 130 na koniec marca. W ubiegłym roku firma otworzyła 9 nowych filii, zwiększając ich liczbę do 80 oraz powiększyła powierzchnię logistyczno-magazynową do 75,5 tys. m kw. z 50 tys. m kw.
Auto Partner nadal analizuje rozpoczęcie dystrybucji opon.
„Od roku myślimy nad tym, ale na razie nadal nie podobają nam się koszty logistyki tego produktu” – powiedział prezes.
Grupa nie wyklucza niewielkich akwizycji.
"Wszystkie tematy są brane pod uwagę, ale na ten moment żadne akwizycje dużych firm, które zajmują się dokładnie tym samym co my. Jeżeli natomiast pojawi się coś ciekawego, co byłoby spójne z naszą drogą, to oczywiście bardzo chętnie się przyjrzymy takiemu pomysłowi" - powiedział prezes. (PAP Biznes)