(PAP) 11 bit studios kupiło biurowiec na warszawskiej Pradze, ponieważ planuje dwukrotny wzrost liczby pracowników w kolejnych 2-3 latach - poinformował PAP Biznes prezes Grzegorz Miechowski. Obecnie zespoły produkcyjne pracują nad dodatkami do "Frostpunka" i "This War of Mine" oraz nową grą, nazwaną roboczo "Projekt 8" - studio przyznaje, że premiera tego ostatniego tytułu w 2020 roku to ambitny cel.
W środę 11 bit studios poinformował o zakupie budynku biurowego w Warszawie za 22,1 mln zł, z czego spółka ok. 9,5 mln zł ma pochodzić ze środków własnych spółki, a pozostałe 12,6 mln zł z kredytu inwestycyjnego w PKO BP (WA:PKO). W skład kupionej nieruchomości wchodzi pięciopiętrowy budynek biurowy o łącznej powierzchni użytkowej 2,66 tys. m kw.
"Od dłuższego czasu komunikujemy to, że mamy duże plany rozwojowe - chcemy mieć trzy zespoły produkcyjne oraz rozbudować dział wydawniczy. Budując kolejne zespoły brakuje nam miejsca i stanęliśmy przed decyzją: czy kupować własne biuro, czy wynajmować. Z naszych obliczeń wyszło, że bardziej korzystna jest ta pierwsza opcja" - powiedział prezes.
"Umowa jest skonstruowana w taki sposób, że rata kredytu jest nieco niższa niż szacunkowy koszt najmu. Inwestujemy w majątek spółki, zamiast generować dodatkowe koszty" - dodał.
Spółka chce wykorzystać całą powierzchnię budynku na własne potrzeby.
"Ten budynek jest w sporej części wynajęty w tej chwili, ale nasz plan jest taki, by wypowiedzieć wszystkie umowy i żeby ta powierzchnia była tylko dla nas. Nie chcemy się zajmować wynajmem nieruchomości, nie planujemy wynajęcia żadnej powierzchni w tym budynku" - powiedział.
11 bit studios planuje w ciągu 2-3 lat zwiększyć zatrudnienie dwukrotnie, z obecnych około stu osób - stąd potrzeba większej powierzchni biurowej.
"W tej chwili jest nas setka, chcemy powiększyć zatrudnienie dwukrotnie w ciągu dwóch, trzech lat, tak by mieć trzy zespoły produkcyjne po ok. 50 osób, a również rozbudować część marketingową i wydawniczą. W budynku zmieściłoby się natomiast nawet 350 osób, więc pozostanie nam sensowny bufor" - powiedział prezes.
Obecnie w spółce działają trzy zespoły produkcyjne, które pracują nad dodatkami do "Frostpunka" i "This War of Mine" oraz nową grą, nazwaną roboczo "Projekt 8".
"Przy 'Frostpunku' pracuje obecnie czterdzieści kilka osób, a przy 'Projekt 8' kilkanaście i ten ostatni zespół chcemy teraz szybko rozwijać. Nad dodatkami do 'This War of Mine' pracuje około dziesięciu osób" - powiedział Miechowski.
Grupa zajmująca się rozszerzeniami do "Frostpunka", który miał premierę w tym roku, ma zostać w przyszłym roku podzielona na dwie części, spośród których jedna zajmie się tworzeniem kolejnej gry.
"Chcemy, by docelowo trzy zespoły produkcyjne dały nam możliwość jednej premiery w ciągu roku" - dodał.
Spółka planuje na początku 2019 roku poinformować o dalszych planowanych dodatkach do "Frostpunka" oraz o szczegółach prac nad wersją gry na konsole.
Studio jest zadowolone ze sprzedaży "Frostpunka" w czwartym kwartale.
"Już pod koniec trzeciego kwartału 'Frostpunk' pokazał, że tak jak 'This War of Mine' ma taką siłę, by po dobrej premierze sprzedawała się w ramach akcji promocyjnych. Czwarty kwartał wypadł jeszcze lepiej i był bliski moich oczekiwań. Teraz mamy przed sobą wyprzedaż zimową na Steam i pytanie, czy z tym sobie poradzimy" - powiedział prezes.
Miechowski ocenił, że przed spółką jest "dużo pracy" nad nowa grą - premiera "Projektu 8" w 2020 roku to ambitny cel.
"To zajmie dużo czasu i ten 2020 rok (premiera gry - PAP) to może tak, a może nie" - powiedział prezes.
Prezes podał, że zespół "This War of Mine" pracuje nad trzecim dodatkiem do gry, który ma trafić do graczy w pierwszym półroczu 2019 roku. Po premierze dodatku spółka podejmie decyzję: albo będzie dalej wspierała rozwój gry (premiera miała miejsce 2014 roku), albo osoby zaangażowane w ten projekt otrzymają nowe zadania.
Spółka kontynuuje ponadto prace nad rozwojem działalności wydawniczej.
"W tym roku zaczęliśmy zbierać owoce budowania tej działalności przez 2-3 lata. Część tematów jest już domkniętych, część domykanych, ale z ogłoszeniem nie spieszymy się, ponieważ jest ono jednocześnie początkiem kampanii marketingowej" - powiedział prezes. (PAP Biznes)