BitHub.pl - Kolejny nudny, wakacyjny początek tygodnia na rynku kryptowalut rozbudziła dzisiaj (tj. poniedziałek, 14/08/2023) informacja o wypowiedzi założyciela Ethereum, Vitalika Buterina. Podopieczny Petera Thiela i krypto celebryta zasugerował w nim, że w każdym roll-upie Ethereum (tzw. „blockchainach drugiej warstwy” lub „L2”) znajduje się tylne wejście dzięki którym deweloperzy mogą manipulować parametrami protokołu. Słowa Buterina wywołały żywą dyskusję w mediach społecznościowych.
Ethereum i L2s w centrum kontrowersji
Podczas niedawnego wywiadu Buterin stwierdził, że każda warstwa druga / roll-up jego blockchainu ma tzw. backdoora dla programistów danego protokołu, umożliwiając im wprowadzanie modyfikacji w razie potrzeby. Twórca Ethereum nazywa je „training wheels”, co niezgrabnie można przetłumaczyć na „dodatkowe kółka dołączane do dziecięcego roweru w celach treningowych”. Rewelacja ta nie tylko wywołała poruszenie, ale także wzbudziła wątpliwości co do fundamentalnych zasad decentralizacji i bezpieczeństwa, z których społeczność tej kryptowaluty jest bardzo dumna.
Tak otwarcie przyznawać, że każdy L2 ma backdoor?