Investing.com - Analitycy Bernstein przedstawili swój pogląd na nadchodzący supercykl gazowy w USA, prognozując znaczącą zmianę w krajowym krajobrazie gazowym do 2030 roku.
Firma podniosła swój długoterminowy poziom cen gazu Henry Hub do 5 USD/mcf, co ich zdaniem jest konserwatywnym szacunkiem, biorąc pod uwagę silny wzrost popytu i ograniczoną podaż.
Biorąc pod uwagę swoje optymistyczne nastawienie, bank inwestycyjny podniósł akcje EQT Corp (NYSE:EQT) i Devon Energy (NYSE:DVN) do poziomu „Powyżej rynku”.
Cena docelowa akcji spółki EQT (ST:EQTAB), lidera w produkcji gazu w Appalachach, wzrosła do 73 USD za akcję, co oznacza 44% wzrost.
>>> Zanim zasubskrybujesz InvestingPro upewnij się że:
- Podejmujesz najlepszą decyzję - Zobacz porównanie 5 platform do szybkiego wybierania akcji
- Zobacz różnice między Pro i Pro+
TERAZ TAK! SUBSKRYBUJ TUTAJ już EQT jest wyraźnie bardzo uzależnione od cen gazu - stwierdzili w nocie analitycy Bernstein pod kierownictwem Boba Bracketta, podkreślając potencjał spółki do wykorzystania wyższych cen gazu w połowie cyklu.
Podobnie, ekspozycja DVN na krajowe ceny gazu doprowadziła do podwyższenia ceny docelową 45 USD, co oznacza 21% wzrost. Analitycy podkreślili, że profil produkcyjny Devon, w przeciwieństwie do konkurentów z międzynarodową dywersyfikacją gazu, jest ściśle powiązany z dynamiką cen w USA.
Wzrost popytu jest kamieniem węgielnym prognoz Bernsteina, a całkowity popyt na gaz w USA ma wzrosnąć z około 120 miliardów stóp sześciennych dziennie (bcfd) w 2024 roku do 150 bcfd do 2030 roku.
Kluczowe czynniki obejmują eksport LNG, który ma zwiększyć się o 10 bcfd do 2030 r., wspierany przez projekty już usankcjonowane i będące w trakcie realizacji.
Przewiduje się, że zapotrzebowanie na energię, zwłaszcza z centrów danych, wzrośnie o 12 bcfd, przy czym oczekuje się, że to gaz z Appalachów zaspokoi znaczną część tego wzrostu.
Gaz z Appalachów jest najtańszym źródłem suchego gazu ze znacznymi zapasami - zauważają analitycy. Jeśli Appalachia nie dostarczy połowy gazu, aby zaspokoić wzrost zapotrzebowania na energię, cena gazu będzie wyższa niż prognozujemy.
Po stronie podaży Bernstein podkreślił regiony Haynesville i Midcontinent (Midcon), jako kluczowych dostawców gazu reagujących na ceny.
Firma twierdzi, że Haynesville jest dzieckiem z plakatu dla dobrze zlokalizowanego i taniego basenu gazu łupkowego, jednak przyznaje, że osiągnięcie prognozowanego 9% CAGR w produkcji Haynesville do 2030 r. byłoby ambitne.
Midcon, obejmujący Oklahomę i sąsiednie regiony, jest mniej zdefiniowany, ale oczekuje się gwałtownego wzrostu aktywności prywatnej przy cenach powyżej 4 USD/mcf, z modelowanym wzrostem o 10 bcfd (20% CAGR) do 2030 roku. Bernstein zauważa, że nawet przy takich reakcjach podaży, ceny mogą przekroczyć 10 USD/mcf, powodując skoki i spadki.
Aby temu zaradzić, model Bernsteina uwzględnia elastyczność popytu, zmniejszając wzrost popytu z 30 bcfd do 25 bcfd do 2030 roku.
Bank inwestycyjny konserwatywnie zakłada długoterminową cenę gazu na poziomie 5 USD/mcf, cytując to, jako ruch w górę o jedno odchylenie standardowe, zgodny z ich prognozami. Podkreślają oni przewagę kosztową Stanów Zjednoczonych w zakresie węglowodorów i uważają to założenie cenowe za rozsądne dla modelowania kapitału własnego, jednocześnie uznając potencjał wyższych cen.