Investing.com - Jak to miało miejsce wiele razy wcześniej w krótkiej historii Bitcoina i kryptowalut w ogóle, rynek walut cyfrowych trząsł się w ostatnim tygodniu w obliczu deklarowanej wrogości chińskiego rządu do tej grupy aktywów.
Przypomnijmy, że chińscy regulatorzy, w tym PBOC, wyjaśnili w piątek 24 września, że handel kryptowalutami i wydobycie są nielegalną działalnością, wyjaśniając, że ta stanowczość ma na celu "utrzymanie bezpieczeństwa narodowego i stabilności społecznej".
Przypomnijmy, że pierwsze oficjalne oznaki wrogości Chin wobec kryptowalut datuje się na 2013 rok. Jednak wraz z eksplozją rynku kryptowalut i stopniowym wprowadzaniem cyfrowego juana, eksperci obawiają się, że Chiny zaczynają działać bardziej konkretnie przeciwko kryptowalutom, a zeszłotygodniowe oświadczenia mogą być krokiem w tym kierunku.
Zanim wrócimy do tego konkretnego punktu, nakreślmy pokrótce linię czasową "ataków Chin" na rynek kryptowalut:
2013 - Chiny zakazują bankom przetwarzania transakcji bitcoinami, nazywając je "wirtualnym aktywem", a nie legalnym środkiem płatniczym. BTC China, największa w kraju giełda bitcoinów, przestaje przyjmować depozyty w juanach pod presją procesorów płatniczych i rządu.
2017 - W samym środku boomu kryptowalutowego, Chiny twierdzą, że prowadzą dochodzenie w sprawie manipulacji rynkowych i prania pieniędzy za pośrednictwem bitcoina. Chiny zakazują wstępnych ofert sprzedaży kryptowalut (ICO). Giełdy kryptowalut są zakazane w Chinach. Obywatele w dużej mierze obchodzą zakaz, korzystając z zagranicznych giełd i handlu peer-to-peer.
2019 - Chiny rozważają wyeliminowanie wydobycia kryptowalut, ale ostatecznie się wycofują.
2021 - Chiny ograniczają wydobycie kryptowalut, ponieważ działalność górnicza zaczyna zagrażać celom środowiskowym kraju. Rząd zakazuje instytucjom finansowym i firmom płatniczym świadczenia usług związanych z kryptowalutami.
Co nowego wniosło oświadczenie z zeszłego piątku?
Przede wszystkim warto zauważyć, że po raz pierwszy 9 różnych agencji rządowych dołączyło do banku centralnego w swoim antykryptowalutowym oświadczeniu.
Ponadto, w przeciwieństwie do poprzednich restrykcji, Chiny wyraźnie wydały ogólny zakaz wszystkich transakcji i handlu, które obejmują kryptowaluty.
Ponadto, zgodnie z piątkowym zarządzeniem, nie tylko instytucje finansowe nie mogą już udzielać wsparcia firmom związanym z kryptowalutami, ale także dostawcom usług marketingowych i informatycznych. Innymi słowy, posiadacze lub górnicy kryptowalut są obecnie całkowicie wykluczeni z legalnych transakcji biznesowych w Chinach.
Jaki wpływ na Bitcoina?
Poza początkowym szokiem związanym z zeszłotygodniową deklaracją Chin, jasne jest, że Bitcoin szybko się pozbierał.
Jednym z powodów jest to, że wrogość Chin wobec Bitcoina i innych kryptowalut nie jest nowa. W związku z tym możliwość całkowitego zakazu kryptowalut w Chinach, czyli nielegalność posiadania kryptowalut (co jeszcze nie ma miejsca) jest ryzykiem już mniej lub bardziej zdyskontowanym przez rynek.
Z pewnością możemy spodziewać się ponownego osunięcia Bitcoina w przypadku nowej deklaracji, lub całkowitego zakazu, jednak wydaje się, że kwestia chińska nie jest już głównym czynnikiem dla długoterminowej ewolucji Bitcoina.