(PAP) W piątek cena złota przebiła poziom 1.250 USD za uncję i znalazła się na najwyżej od 11 listopada 2016 roku. Zdaniem ekspertów, na notowania kruszcu większy wpływ ma obecnie niepewność związana z globalną polityką niż wartość amerykańskiego dolara. Dodają także, że przy dłuższym utrzymywaniu się powyżej obecnego poziomu, możliwe jest zbliżenie się do 1.300 USD.
Złoto podrożało od początku roku o 9 proc., jednak od dwóch tygodni notowania surowca nie były w stanie wybić się z konsolidacji ograniczonej poziomami 1.220 – 1.245 USD za uncję. W piątek około godz. 12.20 za uncję złota w dostawach trzymiesięcznych na giełdzie towarowej w Nowym Jorku (COMEX) trzeba zapłacić około 1.257 USD.
Złoto, mimo trendu wzrostowego w 2017 r. dalekie jest od szczytów z lipca 2016 roku, kiedy osiągnęło pułap 1.364 USD za uncję. Zdaniem ekspertów, odbicie widoczne od początku 2017 roku jest korektą spadków z drugiej połowy 2016 r.
Zdaniem Doroty Sierakowskiej z DM BOŚ, główny czynnik, który dotychczas determinował kształtowanie się cen złota - notowania amerykańskiego dolara - stracił nieco na znaczeniu w kontekście rosnącej niepewności politycznej w Europie i na świecie.
"Mamy do czynienia ze swoistym +rozjechaniem+ się czynników fundamentalnych - szeroko pojęta polityka (wybory w Europie, działania Donalda Trumpa) winduje ceny kruszcu jako bezpiecznej przystani dla inwestorów, marginalizując nieco korelację złota z amerykańską walutą" - powiedziała PAP Sierakowska.
Najbliższe wybory w Europie odbędą się 15 marca w Holandii oraz 24 kwietnia we Francji.
Analityk zauważyła, że kwestia niepewności w USA - największym rynku złota na świecie - będzie jednak ważniejsza niż niepokój związany z wyborami w Europie. Uważa ona także, że środowe minutki Fed nie wniosły nic przełomowego odnośnie potencjalnych podwyżek stóp procentowych.
Po publikacji minutek Fed agencja S&P Global Ratings podniosła prognozę liczby podwyżek stóp w USA w 2017 r. do 3 z 2. Jednak, wyceniane przez kontrakty na stopę Fed prawdopodobieństwo podwyżki w marcu wynosi 34 proc., w maju 60 proc., a w czerwcu 74 proc., co oznacza, iż inwestorzy nadal oczekują jedynie dwóch podwyżek, a nie trzech, jak wynika z grudniowej projekcji Fed.
ZŁOTO PRZEBIŁO POZIOM OPORU, PYTANIE NA JAK DŁUGO
"Pułap 1.255 USD za uncję to ważny techniczny poziom oporu, jednak w kontekście prognozowania cen złota ważniejsze jest nie to, czy ceny kruszcu naruszą tę barierę, ale raczej to, czy cena złota zdoła utrzymać się na dłużej powyżej 1.255 USD" - powiedziała Sierakowska.
Jej zdaniem, trwalsze przebicie wspomnianego oporu otworzy cenom złota drogę do poziomu 1.300 USD za uncję.