Investing.com - Po ośmiu godzinach negocjacji urzędnicy poinformowali, że osiągnięto "umiarkowany postęp" w sprawie limitu cen gazu, z dalszymi podziałami dotyczącymi ceny, jaka ma być ustalona za uruchomienie mechanizmu "ochronnego" rynku.
Na przeszkodzie stoją takie kraje jak Niemcy, Holandia i Węgry, które obawiają się trwałego zatrzymania rosyjskiego gazu i skutków dla ich gospodarek, które są w dużym stopniu uzależnione od paliw kopalnych z Moskwy.
Propozycja Komisji Europejskiej będzie teraz omawiana 19 grudnia, czyli podczas ostatniego posiedzenia Rady Ministrów Energii UE na 2022 r., ale trafi też pod obrady szefów państw i rządów UE jutro, w czwartek 15 grudnia.
"Zrobiliśmy postęp, ale jeszcze nie skończyliśmy. Nie na wszystkie pytania udzielono dziś odpowiedzi - powiedział po spotkaniu niemiecki minister gospodarki Robert Habeck, na cominister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjártódodał: "Wciąż brakuje nam ostatecznego porozumienia w sprawie szczegółów dotyczących limitu cen gazu.
Podział europejski grozi jednak wykolejeniem się reakcji UE na kryzys energetyczny.
Tymczasem na giełdzie w Amsterdamie ceny TTF na dostawę styczniową spadają o 6,2 proc. i wynoszą 129 euro za MWh, częściowo z powodu łagodniejszych niż przeciętnie sezonowych prognoz pogody, które implikują mniejsze zapotrzebowanie na energię.