Investing.com – W czwartkowych notowaniach ropa naftowa straciła ponad 2% wskutek wzrostu amerykańskich zapasów tego surowca do rekordowo wysokiego poziomu w związku z opiniami panującymi na rynku.
Kontrakty terminowe na ropę zanotowały drugi z rzędu dzień strat w obliczu obaw, że rekordowe zapasy amerykańskiej ropy osłabią wysiłki Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) na rzecz ponownego zrównoważenia podaży i popytu tego surowca.
Jak poinformowała w środę amerykańska Agencja ds. Energii (EIA), pomimo dużego stopnia zgodności działań OPEC z poziomem ograniczeń wydobycia uzgodnionym w listopadzie zeszłego roku, w ciągu tygodnia zakończonego 3 marca zapasy amerykańskiej ropy naftowej zwiększyły się do maksimum wszech czasów, wynoszącego 528,4 mln baryłek.
Na początku bieżącego roku OPEC zaczęła wprowadzać w życie mający trwać pół roku plan ograniczania wydobycia o 1,16 mln baryłek dziennie, po tym jak zarówno kraje zrzeszone w OPEC, jak i pozostali eksporterzy wyrazili zgodę na ograniczenie wydobycia o około 1,8 mln baryłek dziennie (bpd), co ma za zadanie zaradzić problemowi nadpodaży, z powodu którego ceny ropy od dwóch lat znajdują się pod presją.
Na nowojorskiej giełdzie towarowej (NYMEX) kontrakty terminowe na ropę z dostawami zaplanowanymi na maj zanotowały stratę 1,00 USD, kształtując się na poziomie 49,28 USD za baryłkę, podczas gdy na londyńskiej giełdzie Intercontinental Exchange (ICE) ropa typu Brent straciła 0,98 USD, spadając do poziomu 52,13 USD za baryłkę.
Ceny ropy wymknęły się poza wąski zakres transakcji wynoszący ±3 USD i zmierzają wprost ku najgorszemu poziomowi tygodniowych notowań od czasu zawarcia przez OPEC porozumienia w listopadzie ubiegłego roku.
Tymczasem uwaga uczestników rynku skupiona jest na danych dotyczących liczby aktywnych wież i platform wiertniczych, które firma Baker Hughes ma opublikować w piątek o godz. 13:00 ET (18:00 GMT, 19:00 czasu polskiego).