(PAP) Miedź na giełdzie metali w Londynie lekko zyskuje. Zapasy metalu są bardzo wysokie, chociaż na świecie przerwę w produkcji mają dwie największe kopalnie rud miedzi. Metal na LME w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniany we wtorek po 5.866,00 USD za tonę, po zwyżce o 0,2 proc. - podają maklerzy.
W Chile, w największej kopalni miedzi na świecie - Escondida od czterech tygodni trwa protest pracowników. Związki zawodowe kopalni oceniają, że w tym tygodniu szefowie BHP Billiton, firmy do której należy kopalnia Escondida, zaoferują w końcu strajkującym ofertę nie do odrzucenia, co wpłynęłoby na zakończenie strajku.
BHP Billiton może 10 marca przedstawić indywidualne oferty pracownikom Escondida. Jeśli władzom firmy uda się przekonać ponad 50 procent załogi kopalni, to związki zawodowe będą musiały przyznać się do porażki i ogłosić zakończenie strajku.
W Indonezji przerwy w produkcji ma kopalnia - Grasberg, druga największa kopalnia miedzi na świecie. Należy ona do koncernu Freeport-McMoRan Inc.
Pomimo tych niesprzyjających dla miedzi faktów zapasy metalu na LME w Londynie są obecnie bardzo wysokie. W piątek zapasy te wzrosły na LME o 39.000 ton, najmocniej od 15 lat - wynika z danych giełdy w Londynie.
W reakcji na te dane w poniedziałek miedź na LME staniała o 59 dolarów, czyli 1 proc., do 5.858,00 USD za tonę.