Investing.com – Ceny ropy obniżyły się mocno w piątek, gdyż mocny dolar amerykański i zwiększona libijska produkcja wywierają presję.
Oczekuje się, że poziom handlu będzie dziś niewielki, ze względu na nadchodzące święta.
Amerykańska ropa naftowa spadła o 1,11%, do ceny 52,36$.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z grudniowej dostawy spadła o 1,29%, do ceny 54,35$ za baryłkę.
Ostateczny odczyt produktu krajowego brutto (PKB) USA z trzeciego kwartału pokazał wzrost o 3,5%, po korekcie ze drugiego odczytu wzrostu o 3,2%, wobec prognozy 3,3%.
Dolar amerykański ma wsparcie po tym, jak Rezerwa Federalna zakończyła swoje posiedzenie w zeszłym tygodniu podniesieniem stóp procentowych o 25 pkt bazowych i zapowiedziała trzy kolejne podwyżki w 2017 roku.
Indeks dolara amerykańskiego, który mierzy jego siłę w stosunku do koszyka sześciu głównych walut, był na poziomie 102,99, blisko zanotowanego we wtorek 14-letniego maksimum 103,62.
Kontrakty terminowe na ropę są ważone dolarem, więc ich ceny rosną, gdy wartość dolara spada, gdyż to sprawia, że surowiec staje się tańszy dla posiadaczy innych walut.
Libijski National Oil Corp oświadczyło, że spodziewa się zwiększyć produkcję krajową o 270 000 baryłek na dzień w ciągu najbliższych trzech miesięcy, po tym, jak we wtorek ogłosiło, że otwiera ponownie naftociągi z dwóch głównych pól naftowych, Sharary i El Feel.
Inwestorzy czekają na więcej sygnałów, że główni producenci dotrzymają swoich obiecanych cięć produkcji surowca.
OPEC ogłosił w zeszłym miesiącu plan obniżenia wspólnej produkcji o 1,2 mln baryłek na dzień, rozpoczynając od 1 stycznia 2017 roku, co jest pierwszym takim porozumieniem od 2008 roku.