(PAP) Miedź na giełdzie metali w Londynie drożeje po raz pierwszy od 4 sesji. Metal na LME w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniany po 5.767,50 USD za tonę, po zwyżce o 0,4 proc. - podają maklerzy.
Na rynkach metali rządzi geopolityka i to wpływało podczas poprzednich sesji na pogorszenie sentymentu wśród inwestorów.
"Metale znalazły się pod presją po atakach USA na obiekty w Syrii" - mówi Xiao Fu, analityk BOCI Global Commodities w Londynie.
"Nie spodziewam się jednak jakichś dramatycznych spadków, bo fundamenty na rynkach metali są stosunkowo dobre" - dodaje.
Wzrostowi cen miedzi mogą sprzyjać informacje o rozpoczęciu strajku w kopalniach miedzi Southern Copper w Peru. O północy rozpoczął się bezterminowy protest ponad 2.000 pracowników kopalni, co spowodowało paraliż produkcji - podały związki zawodowe.
W Limie 7 kwietnia odbyły się rozmowy pomiędzy przedstawicielami związków zawodowych i władzami firmy. Zaowocowały one porozumieniami dotyczącymi ubezpieczenia zdrowotnego, leczenia szpitalnego, warunków bezpieczeństwa. Władze firmy zgodziły się też przekazać związkowcom kopie wyników finansowych firmy za 2016 r. - podała Southern Copper w oświadczeniu.
"Strajk jest więc nieuzasadniony, biorąc pod uwagę postęp w rozmowach" - pisze Southern Copper w komunikacie i wzywa przywódców związkowych z jej kopalni do podpisania ostatecznych porozumień.
Z danych rządowych Peru wynika, że w 2016 roku Southern Copper wyprodukowała 312.859 ton miedzi.
W poniedziałek miedź na LME staniała o 87 USD do 5.747,00 USD za tonę. (PAP Biznes)