Wtorkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie złotego. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2947 PLN za euro, 3,8943 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9060 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9021 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,991% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia na rynku FX nie przyniósł istotniejszych zmian w zakresie wyceny głównych walut. Piątkowo-weekendowy optymizm został przygaszony gdy okazało się, iż zarówno w przypadku Brexitu jak i umowy handlowej na linii USA-Chiny trudno mówić o przełomie. Lokalnie wybory parlamentarne w kraju również nie przyniosły istotniejszego impulsu do handlu – głównie z uwagi na realizację scenariusza domyślnego, kontynuacji polityki aktualnie rządzącej partii. Trudno więc mówić o podbiciu ryzyka politycznego wokół PLN. Warto jednak wspomnieć o utracie przez PiS większości w Senacie co otwiera drogę do spekulacji dot. wyborów prezydenckich za rok. Należy mieć jednak świadomość, iż utrata większości jest potencjalnie tymczasowa, oraz docelowo nie zmienia perspektyw reform PiS. Temat wyborów jest już za nami, a inwestorzy na PLN ponownie skupiają się na wydarzenia i perspektywach globalnych.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy finalne dane dot. CPI za wrzesień. Ponadto RPP odbędzie, bezdecyzyjne posiedzenie. NBP poda raport dot. monitoringu i analizy sytuacji przedsiębiorstw za październik. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się niemieckiemu indeksowi ZEW, sytuacji na rynku pracy w UK oraz wystąpieniom przedstawicieli FED wieczorem.
Z rynkowego punktu widzenia sytuacja techniczna wokół PLN nie uległ większej zmianie. Złoty, teoretycznie, kontynuuje aprecjację jednak istotne wyhamowanie impulsu skłania nas raczej do scenariusza lokalnej konsolidacji.