-
Volkswagen odzyskał fotel lidera w zakresie rejestracji nowych samochodów elektrycznych na niemieckim rynku
-
Rośnie udział elektryków na europejskim rynku, których sprzedaż wyprzedziła dieslem
-
Czy spadki notowań Tesli (NASDAQ:TSLA) i Volkswagena (ETR:VOWG) są okazją do zakupów?
W ostatnich latach w Chinach, Stanach Zjednoczonych oraz Europie rośnie popularność samochodów elektrycznych, co jest pokłosiem m.in. zielonej rewolucji, na którą nacisk szczególnie położony jest w Europie. Przypomnijmy, że Unia Europejska wprawdzie oficjalnie nie zakaże sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku, jednak mają one być w 100% bez emisyjne, jeżeli chodzi o CO2 (mogą używać np. wodoru lub paliw syntetycznych), co może faworyzować rynek samochodów elektrycznych. W ramach europejskiego wyścigu o palmę pierwszeństwa w przypadku sprzedaży samochodów elektrycznych walczą przede wszystkim Volkswagen oraz amerykańska Tesla, gdzie niespodziewanie doszło do zmiany lidera na korzyść niemieckiego potentata na rodzimym rynku. Rozgrywka w najbliższych latach zapowiada się więc niezwykle pasjonująco, co powinno być z korzyścią przede wszystkim dla konsumentów, o których będą musieli konkurować producenci.
Samochody elektryczne coraz bardziej popularne
Wraz z zapowiadanymi zmianami na szczeblu unijnym w zakresie rynku samochodowego oraz coraz większego zakresu dopłat oraz preferencyjnych warunków dla elektromobilności rośnie sprzedaż samochodów elektrycznych. Ma to swoje odzwierciedlenie w danych, które pokazują, że w czerwcu tego roku po raz pierwszy w historii sprzedano więcej samochodów z napędem elektrycznych (15,1%) niż jednostek Diesla (13,4%). Niekwestionowanym liderem pozostają samochody benzynowe (36,2%) wyprzedzające hybrydy (24,3%).
To pokazuje, że potencjał tego segmentu rośnie szczególnie na dominującym rynku niemieckim, gdzie w tym samym miesiącu sprzedano 220244 sztuki. Biorąc pod uwagę cały rynek europejski w pierwszym półroczu najchętniej wybieranym modelem była Tesla Model Y, której sprzedaż kształtowała się na poziomie 125 144 sztuk z imponującą dynamiką +211,7%. W TOP10 mocno jednak trzymają się modele Volkswagena: Volkswagen T-Roc - 107 249, Volkswagen Tiguan - 88 020 oraz Volkswagen Golf - 85 730, co oznacza, że całościową pod względem liczby sprzedanych sztuk niemiecki producent wyprzedza amerykańskiego konkurenta. Jeżeli jednak Tesla utrzyma obecną dynamikę to niebawem może dojść do przetasowań.
Notowania Volkswagen najniżej od października 2020 roku
Ostatnie ponad 2 lata to mówiąc delikatnie nie był dobry okres dla notowań akcji Volkswagena, który trapiony wieloma problemami natury wewnętrznej oraz zewnętrznej nie był faworytem inwestorów. Aktualnie strona podażowa wybiła nowe minima i testuje minima z października 2020 roku, które stanowią jednocześnie istotne wsparcie.
Rysunek 1. Notowania Volkswagena
Jeżeli jednak spojrzymy szerzej, to poza wyskokiem z pierwszej połowy 2021 roku kurs akcji mniej więcej wraca do średniej z lat 2015-2020, gdzie obserwowaliśmy zakres w granicach 100-185 dolarów za akcję. Utrzymywanie się w tym przedziale nie jest oczywiście szczytem marzeń, jednak abyśmy zobaczyli powrót do wzrostów kolejne kwartały muszą pokazać utrzymanie pozytywnej tendencji sprzedażowej szczególnie w zakresie samochodów elektrycznych. Z pewnością pozytywną wiadomością jest utrzymujący się wzrostowy trend w zakresie przychodów jednak zdecydowanie brakuje podobnej dynamiki, jeżeli chodzi o zyski netto.
Rysunek 2. Dynamika przychodów oraz zysków netto - Volkswagen, źródło: InvestingPro
Trwa faza korekcyjna kurs Tesli
Od początku roku kurs Tesli odrabia straty po bardzo słabym 2022 roku, co udało się już w ponad 50%, licząc w szczytowym momencie w zeszłym roku. Obecnie obserwujemy okres spadków, który biorąc pod uwagę dynamikę ruchu w kierunku południowym może sugerować, że znajdujemy się w ramach fazy korekcyjnej aniżeli nowego impulsu spadkowego.
Rysunek 3. Analiza techniczna Tesla
Aktualnie testowany obszar 240 dolarów za akcję oraz wypadające nieco niżej wsparcie należy obserwować w kontekście ewentualnego wyhamowania strony podażowej. Fundamentalnie zyski oraz przychody utrzymują się na relatywnie wysokich poziomach co wpływa na wysoką ocenę w ramach wskaźnika kondycji finansowej.
Rysunek 4. Wskaźnik kondycji finansowej Tesla, źródło: InvestingPro
Jeśli uważasz, że moje analizy są przydatne i chcesz otrzymywać powiadomienie, gdy tylko zostaną opublikowane, kliknij przycisk OBSERWUJ na moim profilu!