Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy.
Wraz ze zbliżającym się końcem roku, traderzy na rynku walutowym, w końcu cieszą się serią wzrostów, którą inwestorzy giełdowi odnotowywali przez cały miesiąc. Minęło trochę czasu zanim rentowność amerykańskich obligacji skarbowych oraz dolar amerykański, dogoniły wzrosty na rynku akcji, a co szczególnie interesujące we wtorkowej sesji jest to, że zarówno dolar, jak i rentowność obligacji umocniły się, pomimo spadku na rynku akcji. Silniejszy niż się spodziewano dolar amerykanki, w połączeniu z perspektywą zbliżających się głosowań (w ciągu najbliższych 24 do 48 godzin), dotyczących ustawy podatkowej, zarówno w Izbie Reprezentantów jak i Senacie, wyniosły kurs pary USD/JPY powyżej 113.00. Ekonomiści prognozowali, że raport dotyczący rozpoczętych budowach domów spadnie po silnym październikowym wzroście, ale zamiast tego, wzrósł o kolejne 3,3%. To prawda, że najnowsze dane nie są przytłaczająco optymistyczne, ponieważ poprzedni odczyt został zrewidowany w dół, ale były wystarczające dla byków z rynku dolara. Zezwolenia na budowę spadły o -1,4%, czyli mniej niż prognozowano. Co więcej, deficyt na rachunku bieżącym zmniejszył się do - 100,6 mld USD, w trzecim kwartale, z wcześniejszego - 124,4 mld USD. Chociaż żaden z tych raportów nie był imponujący, to jednak nadal umacniają pozytywną trajektorię amerykańskiej gospodarki.
Euro było dziś jedyną walutą, która wytrzymywała spadek dolara amerykańskiego, odnotowując przez większość część sesji wartość powyżej 1,18. We wtorek raporty gospodarcze strefy euro dały mieszane odczyty, z obniżonym do 117,2 wskaźnikiem nastrojów biznesowych Ifo w Niemczech, z poprzedniego na 117,6, oraz oczekiwaniami biznesowymi w Niemczech, które zmniejszyły się do 109,5 z 111, notowanego miesiąc wcześniej. Z kolei bieżąca analiza sytuacji w Niemczech umocniła się do 125,4 z wcześniejszego 124,5. Można z tego wywnioskować, że podczas gdy inwestorzy odnotowują silniejszą aktywność gospodarczą, obawiają się o sytuację w nadchodzącym roku. Kurs pary EUR/USD obniżył się po publikacji raportu, aby następnie odbić, kończąc dzień na plusie, ponieważ inwestorzy nadal uznali niemiecki raport IFO, za potwierdzenie siły największej gospodarki strefy euro. Nie zapominajmy, że EBC podwyższył w zeszłym tygodniu ich prognozy PKB, a pomiędzy optymistyczną perspektywą dla strefy euro, a pozytywnym spojrzeniem Fed na gospodarkę, nie jest zaskoczeniem, że para EUR/JPY radziła sobie dziś najlepiej. Natomiast para EUR/USD utknęła w przedziale 1,1720 do 1,1860, chociaż wykresy wskazują na potencjał przesunięcia do 1,19.
Dla kontrastu funt szterling był dziś najsłabszą walutą, oddalając się od pułapu 1,34 na początku europejskiej sesji. Nie odnotowano dziś publikacji żadnych ważniejszych raportów ekonomicznych w Wielkiej Brytanii, ale obawy wokół Brexitu nadal obciążają walutę. Zgodnie z najnowszymi raportami, UE nie zezwoli firmą finansowym z Wielkiej Brytanii na takie same ustalenia paszportowe, jakie posiada obecnie, na świadczenie usług innym członkom UE. Bruksela kontynuuje twardą postawę wobec Brexitu i tak długo, jak sytuacja ta się utrzyma, funt szterling może czekać trudny okres.
Wszystkie 3 waluty towarowe odnotowały we wtorek spadki, spośród których to dolar nowozelandzki był najbardziej narażony na dodatkowe straty. Po serii wzrostów w tym miesiącu, napędzanej głównie przez pokrycie krótkiej sprzedaży, wtorkowy spadek o -3,9% cen produktów mlecznych mógł spowodować większe obniżenie pary NZD/USD. Wcześniej w tym miesiącu, traderzy NZD/USD i producenci mleka mieli nadzieję, na niewielki wzrost, ale zamiast tego, ceny mleka spadły o największą wartość w tym roku, powodując spadek indeksu GDT do najniższego poziomu od października 2016 roku. Nie wróży to zbyt dobrze dla gospodarki Nowej Zelandii i pomimo tego, że spodziewane jest w listopadzie zmniejszenie deficytu handlowego, jesteśmy raczej pesymistycznie nastawieni wobec PKB w Q3 i wzrost gospodarczego w czwartym kwartale. Poziom 0,7050 powinien utrzymywać się jako opór dla NZD/USD, przy czym para może obniżyć się w kierunku 0,6930. Kurs pary USD/CAD również odnotowywał szczyt jego 6-tygodniowego zakresu. Pomimo gwałtownego wzrostu rentowności obligacji kanadyjskich i wyższych cen ropy naftowej, para kształtowała się powyżej 1,2900, zanim zakończyła sesję tuż poniżej tego poziomu. Jeśli kurs pary USD/CAD przekroczy 1,2920, może zbliżyć się do 1,2950. Podobnie jak dolar nowozelandzki, dolar australijski odnotował spadki ze względu na silniejszego dolara amerykańskiego. Poniedziałkowa publikacja protokołu z posiedzenia Banku Rezerw Australii nie miała znaczącego wpływu na walutę, ponieważ zaufanie banku centralnego do wzrostu płac i liczby miejsc pracy, zostało zrównoważone przez obawy o konsumpcję w gospodarstwach domowych.