Z perspektywy historycznej można stwierdzić, że pierwotny kierunek na rynkach finansowych na początku nowego roku kalendarzowego bardzo często okazuje się mylący. Aby uniknąć zaskoczenia, rynek będzie uważnie obserwować trwające negocjacje handlowe i czekać na odpowiedź na pytanie, czy Chiny, Stany Zjednoczone i Europa zdołają zabezpieczyć się przed nadciągającą recesją.
Obecnie na rynku można było zaobserwować wzrost optymizmu – Federalny Komitet Otwartego Rynku zasygnalizował gotowość do wstrzymania dalszych podwyżek stóp procentowych – co w połączeniu z osłabieniem dolara przyczyniło się do wzrostu apetytu na ryzyko zarówno w obszarze akcji, jak i obligacji korporacyjnych o wysokiej rentowności czy surowców.
Jak widać w tabeli poniżej, ożywienie było powszechne i obejmowało przede wszystkim mocny wzrost cen ropy naftowej. Złoto, aktywo stanowiące tzw. „bezpieczną przystań”, które w grudniu odnotowało mocny wzrost, utrzymało zyski pomimo poprawy nastrojów wśród inwestujących w inne walory. Może to być znak, że inwestorzy wybierający bardziej ryzykowne aktywa nadal równocześnie zabezpieczają się przed ryzykiem ponownych spadków związanym z wciąż niepewnymi prognozami dla światowego wzrostu gospodarczego.
Sektor zbóż uzyskał wsparcie w postaci możliwości kontynuacji nabywania produktów rolnych przez Chiny. Dla soi perspektywa wprowadzenia na rynek w nadchodzących tygodniach produktów „klęski urodzaju” w Ameryce Południowej może jednak oznaczać, że potencjalne porozumienie pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi może nastąpić zbyt późno, aby zapewnić istotne zmniejszenie amerykańskich zapasów, a tym samym wzrost cen.
Surowce miękkie, w szczególności kawa i cukier, odnotowały znaczne ożywienie w efekcie aprecjacji reala brazylijskiego oraz – przede wszystkim w odniesieniu do cukru – perspektywy wzrostu popytu na etanol uzyskiwany z trzciny cukrowej (paliwo).
Miedź, mimo iż w dalszym ciągu utrzymuje się w granicach przedziału, może odnotować największy od dwóch miesięcy zysk w ujęciu tygodniowym w związku z optymizmem na rynku, korzystną polityką gospodarczą w Chinach, obejmującą m.in. niedawną zapowiedź obniżenia poziomu rezerwy obowiązkowej (RRR) o 1%, a także z kursem chińskiego renminbi. CNY dotarł do poziomu niemal sześciomiesięcznego maksimum (6,74) względem dolara, równocześnie odsuwając się od krytycznego poziomu 7 USD, który w IV kwartale stanowił powód do niepokoju dla inwestorów.
Po uzyskaniu wsparcia w ubiegłym miesiącu na poziomie 50 USD za baryłkę, cena ropy Brent powróciła w rejony konsolidacji z listopada i grudnia, tj. do obszaru 57,50-64 USD/b. Podobnie jak w przypadku pozostałych aktywów, obawy o przyszły popyt mogą zostać zmniejszone zawarciem porozumienia w sprawie handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Kluczowe znaczenie ma ponadto słabszy dolar i bieżące cięcia produkcji przez członków OPEC+ które mogą jeszcze bardziej ograniczyć podaż w nadchodzących miesiącach.
Chińsko-amerykańskie porozumienie handlowe najprawdopodobniej jednak zahamuje proces pogarszania się prognostycznych danych ekonomicznych obserwowany od Stanów Zjednoczonych po Europę i Chiny, choć raczej nie go odwróci. W związku z tym potencjał wzrostu na tym etapie może być ograniczony i może doprowadzić do zahamowania tempa wzrostu w miarę zbliżania się do wyższych rejonów wspomnianej strefy konsolidacji, tj. 64 USD/b w przypadku ropy Brent i 55 USD/b w przypadku ropy WTI.
Należy zwrócić uwagę, że ze względu na paraliż rządu federalnego Stanów Zjednoczonych, CFTC nie opublikowała żadnych raportów z serii Commitments of Traders od 18 grudnia. Raport COT dostarcza istotnych cotygodniowych informacji na temat rozmiaru i kierunku pozycji w posiadaniu funduszy hedgingowych na głównych rynkach kontraktów terminowych, od walut po obligacje, a przede wszystkim surowce.
ICE Futures Europe Exchange działa jednak jak zwykle i w dalszym ciągu publikuje dane dotyczące ropy Brent i oleju napędowego. W tygodniu kończącym się 31 grudnia, kiedy cena ropy Brent sięgnęła 50 USD/b, fundusze hedgingowe zmniejszyły o 10 000 lotów liczbę pozycji zakładających zwyżkę ceny tej ropy do poziomu 152 000 lotów, tj. o 70% w porównaniu z październikiem, kiedy to rozpoczęła się wyprzedaż.
Ożywienie w obszarze bardziej ryzykownych aktywów nie odbyło się kosztem złota, którego cena po dotarciu do poziomu 1 300 USD/uncja i po wzroście o ponad 100 USD od listopada, wymagała korekty. Jednak pomimo gwałtownego wzrostu cen akcji i rentowności obligacji złoto w dalszym ciągu przyciągało inwestorów jeszcze na kilka dni przed osiągnięciem poziomu 1 280 USD/uncja.
Ostatnie osłabienie dolara, przede wszystkim względem CNY, zminimalizowało negatywne oddziaływanie wzrostu cen akcji i rentowności obligacji. Potencjalne porozumienie handlowe pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem może jeszcze bardziej poprawić globalny apetyt na ryzyko, jednak ogólnoświatowy spadek tempa wzrostu gospodarczego powoduje, że inwestorzy zachowują ostrożność i szukają sposobów na zabezpieczenie się przed kolejną falą spadków.
W związku z powyższym i biorąc pod uwagę wstrzymanie podwyżek stóp przez Fed w efekcie wzrostu niepewności gospodarczej i politycznej, podtrzymujemy pozytywną prognozę dla złota.
Jak już wspomnieliśmy, ze względu na paraliż administracji rządowej w Stanach Zjednoczonych, dane dotyczące pozycji spekulacyjnych należących do funduszy hedgingowych od 18 grudnia nie są udostępniane. W okresie tym odnotowaliśmy jednak dalszy wzrost pozycji w opartych na złocie funduszach giełdowych. Według agencji Bloomberg, w ubiegłym tygodniu wolumen tych pozycji ogółem wyniósł 2 234 ton metrycznych. To zaledwie o 5,5 tony mniej niż ostatnie maksimum z mają ubiegłego roku, które było najwyższe od ponad pięciu lat.
Złoto w ubiegłym tygodniu konsolidowało się w obszarze 1 280-1 300 USD/uncja. Na wykresie poniżej widać potencjał utworzenia się formacji złotego krzyża, ponieważ 50-dniowa średnia krocząca przekracza poziom 200-dniowej średniej kroczącej. Złoty krzyż przypomina nieco korektę hossy/bessy o 20%. Zwykle jest przedmiotem licznych doniesień medialnych, jednak jego znaczenie jako sygnał do zwiększania liczby pozycji jest wątpliwe. Jest to jednak oznaka powrotu tendencji zwyżkowej zarówno w odniesieniu do impetu, jak i do nastrojów na rynku. W tym konkretnym przypadku wybicie najprawdopodobniej oznaczałoby pokonanie poziomu 1 300 USD/uncja, co wywołałoby kolejną falę kupna wśród funduszy hedgingowych.