Leki biopodobne to prężnie rozwijająca się branża medyczna, która daje szanse na ogólny spadek kosztów wielu leków. Czym są leki biopodobne? Jest to niemal identyczna kopia oryginalnego leku biologicznego, jednak w wyniku niewielkich zmian w jego strukturze jego wytworzenie jest tańsze oraz szybsze m.in. ze względów proceduralnych. Szacuje się, że leki biopodobne są tańsze od pierwotnych odpowiedników w granicach 15-35%. Istnieje również wyraźna różnica, jeżeli chodzi o czas ich wprowadzania na rynek, który zazwyczaj trwa kilka lat, natomiast dla „oryginałów” często jest to okres dwu, trzykrotnie dłuższy.
Dyskusja na temat opisywanych leków prowadzona jest również w odniesieniu do dynamicznie rosnącej inflacji. Rozwój sektora leków biopodobnych w dłuższym terminie skutkowałby systematycznym spadkiem cen oraz w konsekwencji również inflacji. Tylko w samym 2022 roku oszczędności wynikające z tytułu wprowadzania tych produktów na rynek mogły przekroczyć już 30 mld dolarów.
Rynek leków biopodobnych konsekwentnie rośnie
Aktualnie, jeżeli chodzi o Europę, to rynek produktów biopodobnych to obecnie około 12% całego sektora leków. Biorąc pod uwagę, iż jeszcze 5 lat temu było to zaledwie w graniach 2% możemy zauważyć imponujący wzrost. Pod względem uwarunkowań prawnych Europa wydaje się bardziej przyjaznym środowiskiem od Stanów Zjednoczonych, gdyż średni czas zatwierdzenia leku bipodobnego wynosi tutaj 7 miesięcy, a w USA jest to już około 15 miesięcy.
W przypadku Stanów Zjednoczonych, pomimo że ponad 80% pacjentów uważa leki za zbyt drogie, to lekarze i farmaceuci w dalszym ciągu wyrażają niechęć do oferowania zamienników. Trend ten odzwierciedla ankieta przeprowadzona w ramach sieci społecznościowej Sermo (sieć społecznościowa dla lekarzy), gdzie 77% lekarzy biorących udział w badaniu nie popiera możliwości oferowania zamienników dla oryginalnie przepisanych leków. Pomimo tego presja społeczna nakierowana na obniżanie cen produktów może być w tym przypadku decydująca.
Mabion (WA:MABP) dostaje zielone światło od FDA na nowy lek biopodobny
Mabion to Polska spółka biotechnologiczna zajmująca się produkcją leków prężnie działająca w zakresie leków biopodobnych, Efektem zaangażowania w ten sektor jest zatwierdzenie przez amerykańską Agencję Żywności i Leków nowego leku MabionCD20, który jest zamiennikiem dla MabThera/Rituxan i służy w leczeniu autoimmunologicznej anemii hemolitycznej. Rejestracja w FDA gwarantuje 7 lat wyłączności rynkowej.
Na Mabion warto zwrócić uwagę m.in. z uwagi na sytuację techniczną w ramach której strona podażowa ponownie zbliża się do testu długoterminowych minimów w rejonie cenowym 20 zł za akcję, które w ostatnich 3 latach były wielokrotnie bronione.
Rysunek 1. Analiza techniczna Mabion
Z uwagi na istotność tego obszaru, warto obserwować sytuację w tym rejonie, gdyż bazując na poprzednich reakcjach istnieje duże prawdopodobieństwo ponownego odrzucenia ceny od wskazanych dołków. Sygnałem obrony powinno być wyjście kupujących powyżej 21,50 zł za akcję.
Mabion kontynuuje współpracę z amerykańskim koncernem Novavax, czego efektem jest podpisanie 9 lutego kolejnego zlecenia na rozszerzenie współpracy w ramach umowy produkcyjnej.
Amgen imponuje stabilnością zysków
Amgen to amerykański potentat z branży biofarmaceutycznej obecny na rynku od 1980 roku. Przedsiębiorstwo jest jednym z pionierów, jeżeli chodzi produkcję leków biopodobnych i w przypadku rozwoju tego sektora powinno być jednym z jego głównych beneficjentów. W wyniku ostatnich spadków, kurs spółki zbliża się w okolice minimów z 2022 roku zlokalizowanych w rejonie cenowym 225 dolarów za akcję.
Rysunek 2. Notowania Amgen
Ostatnie dynamiczne spadki mogą niepokoić, jednak fundamentalnie spółka w dalszym ciągu ma solidne fundamenty. Obrazuje to przede wszystkim stabilny zysk netto oraz przychody na przestrzeni ostatnich kilku lat.
Rysunek 3. Zysk netto oraz przychody Amgen, źródło: InvestingPro
Imponująco wygląda trend, jeżeli chodzi o wypłacane dywidendy, gdzie możemy obserwować konsekwentny wzrost od 2014 roku
Rysunek 4. Historia wypłaty dywidendy, źródło: InvestingPro
W dłuższej perspektywie spółka w dalszym ciągu ma potencjał wzrostowy, jednak krótkoterminowo możliwa jest kontynuacja przeceny z uwagi na utrzymywaną restrykcyjną politykę monetarną przez FED, która negatywnie wpływa na rynki akcji. W tym kontekście niezwykle istotna będzie reakcja na wspomniany obszar 225 dolarów.