Wczorajsza sesja była kolejną z obrazem relatywnej słabości krajowego rynku do otoczenia zewnętrznego. Słabsze zachowanie WIG20 w ostatnim czasie zbiega się z osłabieniem złotego, co może sugerować mniej korzystne postrzeganie Polski w oczach inwestorów zagranicznych, których kapitały w znaczący sposób odpowiadają za obroty w segmencie spółek o największej kapitalizacji. Na rynkach bazowych poniedziałek przyniósł kontynuację piątkowych wzrostów. DAX zanotował zwyżkę rzędu 1%, pomimo słabszego od konsensusu odczytu dynamiki zamówień w niemieckim przemyśle – rynki strefy euro wspierała bowiem kontynuacja spadku EURUSD (osłabienia euro do dolara), poprawiająca sytuację tamtejszych eksporterów. Po raz pierwszy od ponad 3 lat, powyżej 70 USD za baryłkę, wzrosła cena ropy naftowej typu Crude (dziś jednak surowiec się póki co koryguje) – dziś o godz. 20 czasu polskiego Donald Trump poinformować ma o decyzji Stanów Zjednoczonych w kwestii porozumienia nuklearnego z Iranem (prawdopodobne jest wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia, co, ceteris paribus, może skutkować obniżeniem podaży ropy na globalnych rynkach, niewykluczone jednak, że ewentualna taka właśnie decyzja Stanów Zjednoczonych jest już w dużej mierze zdyskontowana). Na Wall Street poniedziałek z umiarkowaną zwyżką, S&P500 wzrósł o 0,35%, ponownie pozytywnie wyróżnił się sektor technologiczny, jeden z głównych liderów hossy.
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/