Wczorajsza sesja na krajowym rynku została zdominowana przez spadki. Podczas gdy w poniedziałek i środę rynek zbytnio nie skorzystał na sprzyjającym otoczeniu zewnętrznym i czynnikach krajowych (podpisana ustawa o OZE, wspierająca sentyment do państwowych koncernów energetycznych, mocne dane o PKB), tak wczorajsze pogorszenie nastrojów na rynkach bazowych poskutkowało mocniejszą zniżką WIG względem indeksów zachodnioeuropejskich. Tymczasem Amerykanie otworzyli się „pod kreską” (co dodatkowo obciążało końcówkę krajowej sesji), a skończyli sesję jeszcze niżej, na dziennych minimach, notując ponad 1,5% dzienny spadek na indeksie S&P500, co przypisuje się problemami Donalda Trumpa w relacjach ze swoimi doradcami, którzy rzekomo mają się od niego powoli odwracać, a także wzrostowi napięcia spowodowanego zamachami w Hiszpanii. Czynniki te, jak się wydaje, mogą mieć jednak krótkotrwały wpływ na rynki, fundamenty to wciąż gospodarka w niezłej kondycji (wczorajsze dane o nowych wnioskach o zasiłki dla bezrobotnych wskazują na drugi najniższy odczyt od marca 1973 r.) oraz spółki poprawiające wyniki (zagregowane zyski 470 spółek z S&P500, które dotychczas zaraportowały wyniki, wzrosły w II kw. br. o ponad 9% r/r przy wzroście przychodów o ponad 5%).
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/