Podwyższona zmienność towarzyszy rynkom finansowym, co ma związek z utrzymującymi się czynnikami niepewności. Pierwszym z nich jest zatwierdzenie wstępnej umowy ws. Brexitu na szczycie UE zaplanowanym na 25 listopada. Nierozwiązana pozostaje też kwestia włoskiego budżetu – w przyszłym tygodniu KE wyda opinię odnośnie nowej propozycji ze strony tamtejszego rządu. Poza czynnikami politycznymi dochodzą także kwestie gospodarcze związane z oczekiwaniami na niższe tempo wzrostu światowej koniunktury. Trzeba przyznać, ze w takim otoczeniu świetnie radzi sobie polska gospodarka, która pozostaje odporna na zawirowania na rynkach globalnych.
Zgodnie z konsensusem rynkowym wzrost gospodarczy w strefie euro spowolnił do 1,7% z 2,2% w skali roku. W ujęciu kwartalnym wzrost wyhamował do 0,2% z 0,4% w drugim kwartale 2018 roku. Produkcja przemysłowa ustabilizowała się we wrześniu na poziomie 0,9% r/r a zatrudnienie w III kw. wzrosło nieco poniżej oczekiwań o 1,3%. Dane wspierają dotychczasowe dość ostrożne podejście Europejskiego Banku Centralnego w kwestii normalizacji polityki pieniężnej. Z kolei z obranej ścieżki stopniowego zacieśniania polityki pieniężnej nie zamierza rezygnować szef Rezerwy Federalnej. Podczas wczorajszego wystąpienia Powell w transparentny sposób potwierdził chęć podwyżki stóp procentowych w grudniu pomimo utrzymującej się podwyższonej zmienności na rynkach finansowych, podkreślając jednocześnie dobrą kondycję amerykańskiej gospodarki w obliczu spowalniającego tempa światowej gospodarki. Wczorajsze dane o inflacji CPI, która w październiku przyśpieszyła do 2,5% r/r, także wspierają oczekiwania na wzrost kosztu pieniądza w USA. Co prawda inflacja bazowa CPI nieznacznie wyhamowała do 2,1% r/r, jednakże w dalszym ciągu pozostaje powyżej celu inflacyjnego Fed. W dzisiejszym kalendarium mamy ważne dane o sprzedaży detalicznej w USA, które powinny potwierdzić wciąż silne chęci zakupowe gospodarstw domowych.
Wsparciem dla australijskiej waluty dziś w nocy okazały się dane z rynku pracy. Zatrudnienie wzrosło w październiku o 32,8 tys., powyżej konsensusu rynkowego i wynikało głównie ze wzrostu liczny umów na pełny etat. Stopa bezrobocia ustabilizowała się na poziomie 5,0% wobec oczekiwanego wzrostu do 5,1% r/r. Wzrosła również stopa partycypacji. Dobra kondycja australijskiego sektora pracy powinna przyczynić się do wzrostu dynamiki płac i inflacji, co byłoby przesłanką do podwyżki stóp procentowych w Australii w kolejnych kwartach.
USD/PLN
USD/PLN jak na razie ma trudności z wyjściem powyżej lokalnych szczytów, które wyznaczają strefę oporu w rejonie 3,8360-3,8400. Jak na razie można zaobserwować próbę odreagowania ostatnich wzrostów. Dziś kurs dotarł w rejon wsparcia 3,7740/60, który jak na razie jest broniony. W przypadku przełamania wspomnianych okolic para otworzy sobie drogę do kontynuacji spadków w okolice 50-okresowej średniej EMA w skali D1 przebiegającej w rejonie okrągłego poziomu 3,7500.
AUD/USD
Notowaniom AUD/USD udało się dziś ponownie wyjść powyżej 100-okresowej średniej EMA w skali D1. Kurs powrócił tuż poniżej maksimum lokalnego z 8.XI. na poziomie 0,7301. W przypadku przełamania okolic 0,7300/15 para otworzy sobie drogę do wyższych poziomów cenowych - 0,7350 – gdzie przebiega 200-okresowa średnia EMA w skali D1. W przeciwnym wypadku notowania mogą kierować się ponownie w rejon 0,7235.