- Stephen Mandel to amerykański miliarder i założyciel funduszuLonePine Capital utworzonego w 1997 roku.
- Aktualna struktura funduszu opiera się na względniezbalansowanym rozkładzie środków na 26 spółek
- Wartość portfela rośnie przez ostatni rok wraz z hossą na rynku akcji
- Sprawdź naszą wyjątkową promocję na narzędzie Investing Pro dostępną w tym miejscu
W ramach dzisiejszej analizy prześwietlimy co znajduje się w portfolio amerykańskiego miliardera Stephena Mandela, który może pochwalić się majątkiem 3,9 mld dolarów według danych za 2022 roku. Inwestor jest założycielem oraz dyrektorem zarządzającym funduszu Lone Pine Capital, który według danych za 2023 roku zarządzał aktywami rzędu 15,2 mld dolarów (aktualnie spadek do poziomu 12,6 mld). Zgodnie z ostatnim raportem struktura funduszu w odróżnieniu od np. Berkshire Hathaway gdzie dominuje Apple (NASDAQ:AAPL) jest bardziej zrównoważona i rozłożona na większą liczbę spółek, wśród których należy wyróżnić Meta (NASDAQ:META) Platforms z największym udziałem 8,2%.
Płaska struktura holdingowa Lone Pine Capital
Struktura udziałów spółek w portfolio Lone Pine Capital jest dosyć płaska, co pokazuje brak pozycji, która przekraczałaby 10%, a różnica pomiędzy liderem a najmniejszym udziałem w portfolio wynosi 6,9%.
Rysunek 1. Spółki z największym udziałem w portfolio Lone Pine Capital, źródło: InvestingPro
Taki układ oznacza wysoki poziom dywersyfikacji, który sprawia, że wynik funduszu nie jest uzależniony od jednej lub kilku dominujących spółek. Pomimo tego spoglądając na procentowy udział poszczególnych sektorów widać wyraźną przewagę segmentu technologii informatycznej z wynikiem 39.6%.
Rysunek 2. Rozkład udziałów z podziałem na sektory, źródło: InvestingPro
Po rozczarowującym okresie 2021-22 kiedy wartość portfela zaliczyła spory spadek wraz z głęboką korektą na światowych parkietach, ostatni kwartał pokazuje jednak wzrost, który w wartościach procentowych wynosi nieco powyżej 16%, a w ujęciu kwartał do kwartału 9,6%.
Rysunek 3. Wyniki portfolio Lone Pine Capital, źródło: InvestingPro
W ramach narzędzia InvestingPro widoczne jest również porównanie wyników danego portfela w odniesieniu do benchmarku w okresie do 5 lat, którym w tym przypadku jest S&P500. Patrząc na ostatnie 12 miesięcy widać, iż portfel radzi sobie bardzo dobrze na tle głównego indeksu, co jest dobrym prognostykiem szczególnie w sytuacji, gdy rynek byka będzie kontynuowany.
Rysunek 4. Wyniki portfela w porównaniu do S&P500, źródło: InvestingPro
Meta kontynuuje wzrosty, uwaga na korektę
Pomimo płaskiej struktury udziałowej w dalszym ciągu można wyróżnić dominującą spółkę, którą w tym przypadku jest Meta Platforms na podstawie raportu f13 publikowanego 15 maja tego roku. Spółka aktualnie porusza się w dynamicznym trendzie wzrostowym, który w tym tygodniu zdołał wybić nowe historyczne maksima znajdujące się już powyżej poziomu 540 dolarów za akcję. Według sugestii wskaźnika wartości godziwej obecnie istnieje ryzyko korekty z zasięgiem nawet poniżej 490 dolarów za akcję.
Rysunek 5. Wskaźnik wartości godziwej Meta, źródło: InvestingPro
Od strony technicznej najbliższy obszar wsparcia zlokalizowany jest w rejonie 520 dolarów potwierdzony dodatkowo linią trendu wzrostowego.
Rysunek 6. Analiza techniczna Meta
W przypadku przełamania wskazanego rejonu otwarta zostaje droga do realizacji korekty z celem zbliżonym do wskazania wartości godziwej.
Z uwagi na fakt, iż jesteśmy obecnie w sezonie wynikowym, publikacja danych za drugi kwartał 2024 roku oraz prognozy na kolejne miesiące będą kluczowe w kontekście dalszych ruchów notowań spółki. Meta odkryje karty już 31 lipca.