Poniedziałek niby jest dniem wolnym w wielu ważnych gospodarkach, ale nie brakuje nam wydarzeń ze świata, które wykluczają nudę. Porozumienie w USA czy wyniki wyborów w Turcji to tylko niektóre z nich.
Co ze stopami procentowymi w USA?
Jeszcze kilka tygodni temu żyliśmy w świecie, w którym Amerykanie mieli obniżyć stopy procentowe 2-3 razy w tym roku. Obecnie po zmianach sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Co ciekawe, jest już ponad 60% szansa na podwyżkę na posiedzeniu czerwcowym. Dominującym scenariuszem na grudzień jest jednak obecny poziom stóp procentowych. Okazuje się, że USA wcale nie wygra tak szybko z inflacją, jak dotychczas sądzono. Co więcej, skoro recesja nie nadchodzi, wyraźnie są skłonni dłużej potrzymać wysokie stopy procentowe, by zminimalizować problem wzrostu cen. To mniej więcej odwrotnie niż w Polsce. Zmiany oczekiwań mają pozytywny wpływ na dolara amerykańskiego. Tamtejsza waluta się umacnia. Inwestorzy chętniej kupują dolara, skoro wypłaci on lepsze odsetki.
Kolejna kadencja Erdogana
Zgodnie z oczekiwaniami większości analityków Recep Erdogan został ponownie prezydentem Turcji. Druga tura była potrzebna przez brak niecałego procenta głosów w pierwszej turze. Niby różnica finalna między urzędującym prezydentem a liderem opozycji wyniosła poniżej 5%, ale jak było daleko do zwycięstwa opozycji, najlepiej pokazywały notowania bukmacherów. Za postawionego na Erdogana dolara ciężko było zarobić 10 centów, za przegraną można było z łatwością dostać 10, tyle że dolarów. Lira turecka delikatnie przyspieszyła spadki po wynikach wyborów. Jak widać, pomimo przywiązania waluty do dolara w dalszym ciągu państwo nie może sobie pozwolić, by przepłacić rynki, które najwyraźniej wolałyby zmianę rządów w Turcji.
Nadchodzi koniec impasu w USA
Według informacji od szefa Partii Republikańskiej porozumienie kończące obecne problemy z limitem zadłużenia zostało właśnie ustalone. Ustalenie to jednak jedno, teraz trzeba je jeszcze formalnie przeprowadzić przez obie izby. Niby jest to formalność, a jednak często się okazywało, że nie jest to takie oczywiste. Większość analityków jest jednak dobrej myśli. Giełdy na świecie pokazują dzisiaj wzrosty, co po części można łączyć z lepszymi nastrojami wywołanymi zamknięciem istotnego jednak ryzyka politycznego. Łączy się to w czasie ze zmianami na kontraktach terminowych na stopę procentową. Niewykluczone, że zmiany te wynikają z przygotowania rynku na to, ile USA będzie musiało teraz w krótkim czasie pożyczyć, by uzupełnić płynność.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów. Powodem są dni wolne w wielu ważnych gospodarkach.