Dzisiejsza sesja ponownie nie będzie obfitowała w dane makroekonomiczne. O 8:00 poznamy wartość bilansu handlowego Niemiec za sierpień. Po południu będą miały miejsce wystąpienia Broadbenta z Banku Anglii i Wilkins z Banku Kanady. MFW zaniepokojone jest obecnym sentymentem na globalnych rynkach, nowe prognozy wzrostu gospodarczego zostały obniżone.
MFW tnie prognozy
Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował nową wersję światowych prognoz gospodarczych. Szacunek globalnego wzrostu PKB został obniżony z 3,9% na 3,7% na 2018 i 2019 rok. Jako powód podano spowolnienie związane z napięciem handlowym oraz zawirowania w gospodarkach rozwijających się.
Obniżono prognozę wzrostu PKB zarówno dla Chin, jak i Stanów Zjednoczonych. W przypadku USA prognoza na ten rok pozostała niezmienna na poziomie 2,9%, a na przyszły obniżona z 2,7% do 2,5%. Chiny powinny osiągnąć 6,6% wzrostu PKB w tym roku (bez zmian) i 6,2% w przyszłym (spadek z 6,4%).
Z kolei w przypadku strefy euro obniżono szacunki na rok bieżący – z 2,2% do 2,0% – a pozostawiono bez zmian przyszłoroczne (1,9%). Zdaniem MFW zwiększyło się ryzyko globalne, powodem jest eskalacja wojny handlowej oraz ciaśniejsze warunki finansowe.
Drastycznie zmniejszono prognozy wzrostu gospodarczego dla krajów rozwijających się. Winę za ten fakt ponosi sytuacja w Argentynie, Brazylii, Iranie i Turcji. Symulacje przeprowadzone przez MFW wskazują, że jeśli USA nie wycofa się ze swoich planów wprowadzenia taryf celnych, a partnerzy handlowi odpowiedzą odwetem, to globalny wzrost PKB w 2020 roku obniży się o 0,8 p.p. w porównaniu do wartości bazowej.
Globalny wzrost PKB w ostatnich latach
MFW optymistyczne co do Brexitu
To nie koniec informacji ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Maurice Obstfeld – główny ekonomista instytucji – powiedział podczas dzisiejszego wystąpienia, że jest optymistyczny co do pozytywnego rozwiązania rozmów w sprawie Brexitu. Jego zdaniem handel Wielkiej Brytanii z krajami UE pozostanie bez taryf celnych.
Wypowiedział się również na inne tematy. Jest zadowolony z ogólnej wysokości wzrostu gospodarczego, ale nie podoba mu się jego większe niż zwykle zróżnicowanie pomiędzy poszczególnymi krajami. Obstfeld obawia się, że wysoki poziom długu publicznego oraz niskie stopy doprowadzą do osłabienia sentymentu.
