Piątkowe dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych miały być przypieczętowaniem czerwcowej podwyżki stóp procentowych w USA. Prawdopodobieństwo korekty kosztu pieniądza w górę o 0,25% w połowie zeszłego tygodnia wynosiło wyraźnie powyżej 90%. Tymczasem odczyt NFP spowodował rozczarowanie wśród inwestorów, przecenę amerykańskiej waluty oraz spadek wyceny podwyżki na 88%. Co prawda jeden odczyt choć bardzo istotny nie zmieni obrazu sytuacji gospodarczej USA, to ten spadek wyceny należy odnotować i obserwować kształtowanie się prognoz oraz danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych do połowy czerwca. W reakcji na dane z rynku pracy para EURUSD zaliczyła kolejną wzrostową sesję i bardzo zbliżyła się do okrągłego poziomu 1,1300 wybijając lokalne maksima. Nieco inaczej na dane gospodarcze reagują parkiety giełdowe. Wydaje się, że odporność inwestorów na drobne ostrzeżenia makro jest duża, a większość newsów jest traktowana wyjątkowo pozytywnie o czym świadczą nowe historyczne szczyty na amerykańskich indeksach oraz niemieckim DAXie. W przypadku jastrzębiego ECB z pewnością zobaczymy w tym tygodniu 13 000 pkt na indeksie niemieckim.
S&P500 interwał H4
Wracając do samych odczytów z USA 138 tys. nowych miejsc pracy to wynik bardzo słaby na tle ponad 250 tys. zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym, które pokazały dane ADP. Poza tym rewizje poprzednich odczytów z ostatnich miesięcy w dół o ponad 60 tys. wyraźnie obniżyły 4 miesięczną średnią. Na plus jednak zaskakują ostatnie spadki stopy bezrobocia, która kształtuje się na poziomie 4,3% i zbliżają do dołków z 2000 roku kiedy to stopa bezrobocia spadła nawet poniżej 4%. Dlatego też w sytuacji niemal pełnego zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych pojedyncze negatywne odczyty NFP mogą być zignorowane przez FED, który będzie kontynuował swoją politykę i wprowadzał w życie ostatnie zapowiedzi. Wydaje się więc, że mamy problem z podażą pracowników, a nie popytem na pracę w Stanach Zjednoczonych. Natomiast na ile ta teza okaże się prawdziwa pokażą nam dane na temat wynagrodzeń w kolejnych miesiącach, gdyż to właśnie tempo wzrostu średniej płacy godzinowej jest największym rozczarowaniem dzisiejszych odczytów. Wyniosło ono jedynie 2.5%, co zdecydowanie nie zostanie odebrane przez Fed jako czynnik przyspieszający inflację. Dlatego analizując nastawienie Rezerwy Federalnej do rynku warto interpretować kwestie realizacji celu inflacyjnego, ponieważ na rynku pracy sytuacja jest zdecydowanie zadowalająca. Do najbliższego posiedzenia, które odbędzie 15 czerwca kalendarz istotnych odczytów z USA pozostał już bardzo ubogi.
GBPUSD interwał H4
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.