Poranny, czwartkowy handel na rynku walutowym przynosi względną stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym lekkim umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2182 PLN za euro, 3,7707 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8500 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,7486 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu ponownie spadły i wynoszą obecnie 2,81% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku PLN przyniosło lekkie podbicie zmienności po wystąpieniu M. Draghiego, który stwierdził, iż potrzeba obecnie więcej czasu, aby ocenić ostatnie spowolnienie w krajach EM i gospodarce Strefy Euro i ewentualnie zwiększyć program QE w wykonaniu EBC. W konsekwencji obserwowaliśmy lekki wzrost wyceny wspólnej waluty i spadek kwotowań dolara, co wsparło wyceny walut CEE oraz EM. Z drugiej jednak strony potencjalne zwiększenie sumy bilansowej QE również mogłoby wywrzeć pozytywną reakcję wśród inwestorów i skłonić ich do nabywania m.in. walut CEE cechujących się wyższymi stopami procentowymi. Inwestorzy nieśmiało spekulują pod scenariusz zwiększenia QE czego wynikiem jest ostatnie zachowanie rynku obligacji, gdzie zwyżki benchmarkowych papierów Strefy Euro przyniosły również wzrost popytu na krajowy dług i spadek rentowności 10YT o ok. 20pb. W szerszym ujęciu krajowa waluta w dalszym ciągu pozostaje pod wpływem czynników globalnych, częściowo również poddając się presji ze strony słabych nastrojów wokół rynków wschodzących. Dodatkowo w tle mamy potencjalne ryzyko polityczne związane ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z Polski. GUS zaprezentuje jedynie dane dot. koniunktury konsumenckiej we wrześniu, a MF przeprowadzi aukcję długu o wartości 4-6 mld PLN. Na szerokim rynku inwestorzy śledzić będą m.in. odczyt niemieckiego indeksu IFO czy też wyniki aukcji LTRO w wykonaniu EBC. W części popołudniowej uwaga inwestorów tradycyjnie skieruje się na dane z USA (m.in. zamówienia na dobra trwałe oraz wnioski o zasiłek).
Z rynkowego punktu widzenia wydarzenia wczorajszej sesji potwierdziły ograniczony potencjał wzrostowy na USD/PLN oraz GBP/PLN, co w przypadku drugiego zestawienia przyniosło odreagowanie z okolic oporu na 5,8076 PLN. Drożejące euro przyniosło potencjalne odreagowanie ostatniego trendu spadkowego na EUR/PLN i test okolic 4,22 PLN.
Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych