Rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji najwyżej od 2011 roku
Cena ropy Brent powyżej 80 USD za baryłkę
Dziś ważne dane z Kanady
Tematem przewodnim na rynkach w tym tygodniu pozostaje siła waluty amerykańskiej oraz wzrost rentowności 10-letnich obligacji amerykańskich, którym w ostatnich dniach udało się pokonać poziom 3,1% ostatni raz notowany w 2011 roku. Indeks dolara wzrastał wczoraj czwartą sesję z rzędu, natomiast główna para EUR/USD kontynuowała spadki, jednakże ich skala była dużo mniejsza niż w ostatnim czasie. Wsparciem dla dolara pozostawały dobre dane z tamtejszej gospodarki. Indeks Filadelfia Fed za maj wyraźnie przebił rynkowe oczekiwania wzrastając do 34,4 pkt. z 23,2 pkt. w kwietniu. Na tak wysoki odczyt miał przede wszystkim silny wpływ wzrost nowych zamówień. Mając na uwadze także wyższy niż zakładał konsensus rynkowy wtorkowy odczyt indeksu NY Empire State, dane nastrajają optymistycznie i sprzyjają podtrzymaniu oczekiwań na czerwcową podwyżkę stóp procentowych przez Fed. Rosnące rynkowe stopy procentowe w USA mogą być jednak czynnikiem wpływającym na wyhamowanie wzrostów na amerykańskich rynkach akcji, które jak na razie radzą sobie dobrze i pozytywnie przyjmują napływające informacje o owocnych rozmowach na linii Chiny - USA. Strona chińska ma pomysł na działania prowadzące do zmniejszenia amerykańskiego deficytu handlowego o 200 mld USD.
Cena ropy Brent po raz pierwszy od 2014 roku przekroczyła wczoraj poziom 80 USD za baryłkę, co powinno podtrzymywać oczekiwania na globalny wzrost inflacji. To z kolei może przekładać się na szybsze decyzje głównych banków centralnych odnośnie normalizacji polityki pieniężnej. Ceny żywność i energii podlegają sporym wahaniom, z tego względu uważanie powinna być monitorowana inflacja bazowa i presja płacowa. Dziś zostały opublikowane dane o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu w Polsce, które wskazywały, ze płace wzrosły szybciej niż oczekiwano. Przeciętne wynagrodzenie w sektorze prywatnym wzrosło bowiem o 7,8% w skali roku wobec oczekiwanego wzrostu na poziomie 7,1% r/r. Przyrost zatrudnienia ustabilizował się na poziomie 3,7% r/r. Utrzymujący się silny wzrost polskiej gospodarki idzie w parze ze wzrostem presji płacowej. Jeśli taki stan rzeczy się utrzyma, to konieczna może być miana retoryki RPP.
Ostatnia sesja tego tygodnia obfituje w publikacje z kanadyjskiej gospodarki. Dzisiaj poznamy dane odnośnie sprzedaży detalicznej oraz inflacji CPI. W ostatnim komunikacie Bank Kanady zwracał uwagę, że oczekuje przyśpieszenia tempa wzrostu gospodarczego w drugim kwartale, więc dzisiejszy odczyt sprzedaży detalicznej pozwoli ocenić na jakim poziomie był popyt konsumpcyjny w kwietniu. Inflacja bazowa CPI utrzymuje się poniżej celu inflacyjnego, co jak na razie powinno stanowić argument za utrzymaniem stóp procentowych w Kanadzie na niezmienionym poziomie przy braku porozumienia USA z Kanadą i Meksykiem co do kształtu umowy NAFTA.
EUR/USD
Skala umocnienia dolara względem euro maleje. Wczoraj na wykresie dziennym EUR/USD pojawiła się formacja inside bara. Wybicie z formacji górą będzie impulsem do odreagowania ostatnich spadków na tej parze. W przypadku wybicia dołem kurs powinien kierować się w rejon silnej strefy wsparcia 1,1700/25, gdzie znajdują się minima lokalne z zeszłego roku oraz przebiega 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od początku 2017 roku. Najbliższy opór wyznaczają okolice 1,1850 a wsparcie rejon 1,1760.
USD/CAD oscyluje pomiędzy 100- i 200-okresową średnią EMA w skali H4 w oczekiwaniu na dzisiejsze dane z Kanady. W przypadku lepszych odczytów notowania mogą ponownie kierować się w okolice wsparcia na poziomie 1,2725/50. W tym tygodniu kurs porusza się bez wyraźnego kierunku, jednakże w ostatnich dniach wzrosty mają ograniczony charakter i widać aktywność ze strony sprzedających w rejonie 1,2850. Linia poprowadzona po ostatnich maksimach lokalnych wyznacza opór w rejonie 1,2880.