Black Friday jest już z nami! Nie przegap aż 60% RABATU na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Obawy o Chiny wracają, ropa traci

Opublikowano 23.02.2016, 09:32
XAU/USD
-
GBP/PLN
-
FCHI
-
DE40
-
ES35
-
IT40
-
JP225
-
HK50
-
USD/CNY
-
GC
-
WIG
-
SSEC
-


Sesja azjatycka kończy się spadkami głównych indeksów giełdowych i ponowną wyprzedażą na rynku ropy. Jeżeli chodzi o czarne złoto, to na pewno nie pomaga wczorajszy raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej, który nadal zakłada zrównanie się popytu i podaży na rynku dopiero w 2017 roku, ale dodatkowo widzie problem w wysokich zapasach surowca. Zalegające pokłady baryłek ropy naftowej nie pozwolą na szybkie odbicie cen rynkowych. W tym kontekście warto pamiętać o dzisiejszej publikacji API dotyczącej tygodniowych zmian zapasów na rynku ropy w Stanach Zjednoczonych.

Tradycyjnie w tym roku przecena na rynku ropy jest powiązana z przeceną na rynku akcyjnym, chociaż w tym przypadku doszły jeszcze dwa czynniki. Po pierwsze w nocy mieliśmy okazję wysłuchać wystąpienia prezesa Banku Japonii Kurody, który stwierdził, że program luzowania działa, a oczekiwania inflacyjne w dłuższym terminie wzrosną. Taka wypowiedź może tonować nastroje przed marcowym posiedzeniem BoJ, na którym duża część rynku spodziewała się luzowania polityki monetarnej. Drugim czynnikiem, być może nawet bardziej istotnym, jest obniżenie dziennej stopy referencyjnej przez Ludowy Bank Chin o 0,17% - najmocniej od sześciu tygodni. Takie działanie banku centralnego rodzi uzasadnione obawy o to, czy Chiny nie wybiorą jednak drogi na skróty w celu pobudzenia gospodarki. Tą drogą byłaby dalsza dewaluacja juana, która powinna pozytywnie wpłynąć na eksport. Mamy zatem dwa negatywne sygnały płynące z dwóch głównych gospodarek Azji połączone ze spadkiem cen ropy naftowej, a to oznacza spadki na giełdach. Indeks Nikkei225 tracił podczas dzisiejszej sesji 0,37%; Shanghai Composite 0,81%; zaś Hang Seng 0,25%. W kontekście ostatnich mocnych wzrostów nie są to jednak wartości alarmujące, a raczej naturalna korekta. Europa idzie w ślad Azji i również zaczyna sesję od spadków. O 9.20 WIG20 tracił 0,85%; DAX 0,82%; CAC40 0,91%; IBEX 0,85%; a włoski FTSE MIB 1,48%. WIG20 wpisuje się zatem całkowicie w dzisiejsze nastroje.

Na rynku walutowym najmocniejszymi walutami są jen i frank, które zyskują w obliczu pogorszenia nastrojów, a jenowi sprzyja także wspomniane wystąpienie Kurody. Na przeciwległym biegunie rynku znajduje się funt brytyjski, który wczoraj zaliczył najgorszą sesję od 2009 roku. Weekendowa wypowiedź burmistrza Londynu Borisa Johnsona osłabiła funta o ponad 2%, co w skali gospodarki oznacza miliardy. Trudno przypomnieć sobie sytuację, w której polityk i to w dodatku nie głowa państwa, miał tak duży wpływ na kurs rodzimej waluty. O poranku kurs GBPPLN spadł poniżej 5,58. Złoty osłabia się jednak względem pozostałych walut – za euro płacimy 4,2650; za franka 3,9780; a za dolara 3,9570.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.