Wczorajszy dzień nie był udany dla rynku akcji. Wiele bocznych ruchów, a indeks utknął poniżej 5 620. Chłodniejszy niż oczekiwano raport CPI początkowo pchnął akcje w górę, ale po zresetowaniu implikowanej zmienności rajd wygasł, a niestabilna akcja cenowa przejęła kontrolę.
Dzisiejszy dzień również niesie ze sobą pewne dodatkowe ryzyko, ponieważ rano pojawi się niedoceniany raport PPI. Szacunki przewidują, że główny indeks wzrośnie o 0,3% m/m, w porównaniu z 0,4% w styczniu, przy jednoczesnym wzroście o 3,3% r / r, w porównaniu z 3,5% w styczniu. Większość regionalnych danych Fed i raport ISM dla przemysłu wykazały solidne przyspieszenie inflacji w lutym, więc istnieje ryzyko, że PPI wzrośnie - prawdopodobnie bardziej, niż obecnie wycenia rynek.
Inwestorzy korzystający z tych strategii AI, które aktualizowane są co miesiąc, osiągają imponujące zyski. Oto przykładowe zyski które można było osiągnąć na akcjach śledząc aktualizacje ProPicks.
- AppLovin (NASDAQ:APP) - zwrot 160% w 2 miesiące
- Microstrategy - zwrot 95% w 3 miesiące
- Vistra Energy - zwrot 80% w 4 miesiące
Stopy procentowe generalnie wzrosły wczoraj, ponieważ niektóre komponenty wchodzące w skład PCE były mniej korzystne w raporcie CPI niż sugerowały ogólne dane. Tak, więc, raport PPI nie należy dokładnie przestudiować.
W międzyczasie S&P 500 po prostu odbijał się wczoraj od 5 620. Łącząc to z niektórymi z ostatnich szczytów i dołków, można argumentować, że na wykresie 10-minutowym utworzyła się flaga niedźwiedzia. Jeśli to prawda, możemy mieć argumenty przemawiające za spadkiem do 5400.
Już zaczynam słyszeć o kołnierzu JPM i put, który znajduje się na poziomie 5 565. W oparciu o to, co widzę, nie sądzę, że powinno to stać się tematem dopiero po przekroczeniu kwartalnego opexu 21 marca. Jeśli rynek chce zmierzać w kierunku 5 500, to z perspektywy opcji niewiele rzeczy może temu zapobiec.
Na poziomie 5 500 jest po prostu znacznie więcej put gamma niż gdziekolwiek indziej, a to może działać jak magnes. Zanim miniemy OPEX, kołnierz JPM może nawet nie być czynnikiem.
W międzyczasie 1- i 2-letnie swapy inflacyjne były wczoraj wyższe i z jakiegoś powodu oba wyglądają, jakby chciały pójść jeszcze wyżej.
Miedź i ropa naftowa w górę?
Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że miedź osiągnęła najwyższe zamknięcie od czerwca 2024 r. i być może dlatego, że wydaje się, że wybija się z trójkąta zwyżkującego, prawdopodobnie zmierzając do 5 USD i więcej.
Pomimo wszystkich obaw związanych z recesją i nadchodzącym "nadmiarem podaży" ropa nadal nie może przełamać wsparcia w rejonie 66 dolarów. Ktoś duży wyraźnie tam czuwa i teraz można zacząć mówić, że momentum zmienia się z niedźwiedziego na bycze. Nie zdziwiłbym się, gdyby ropa powróciła powyżej 70 USD.
Jeśli ropa przekroczy 70 USD, a miedź spadnie do 5 USD, przestaniemy martwić się wzrostem, a zaczniemy martwić się wzrostem i inflacją. Co gorsza, stopy 10-latek nie będą zmierzać w dół, lecz w górę, nawet, jeśli nie spodoba się to prezydentowi Trumpowi. Niestety, stopa procentowa 10-latek jest powiązana z ropą naftową, a kierunek, w którym podąża dolar, przygotuje scenę do przybycia stagflacji. Nie będzie dobrze, jeśli dolar spadnie wraz ze wzrostem stóp procentowych 10-latek.