Przez pandemię koronawirusa, Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2020 przeniesiono o rok. Dziś możemy już wyczekiwać rozgrywek, a pierwszy mecz otwierający igrzyska (Włochy vs. Turcja) odbędzie się 11 czerwca w Rzymie. W tym roku, mecze odbędą się w różnych miejscach. Jak zwykle podczas wydarzenia, przez sponsorów i firmy związane z reprezentacjami będą przewijać się duże pieniądze. A jak na giełdzie radzą sobie same kluby piłkarskie?
Najbogatsze europejskie drużyny na giełdzie
Nie od dziś wiadomo, że świat piłki nożnej oparty jest przede wszystkim na dużych pieniądzach. Doniesienia o „wykupywaniu” przez poszczególne kluby piłkarzy elektryzują świadomość i społeczność kibiców, a kapitał niektórych drużyn może zjeżyć włos na głowie.
Obecnie na giełdzie notowanych jest ponad 20 europejskich drużyn sportowych. Oczywiście, oczy inwestorów najczęściej przyciągają najwięksi gracze na międzynarodowym parkiecie.
Jednym z najpopularniejszych, a zarazem najbogatszych klubów piłkarskich jest przede wszystkim Manchester United. To angielska drużyna pierwszoligowa, której siedziba mieści się w Stretford. Początki klubu datowane są na 1878 rok, kiedy klub został założony jako Newton Heath LYR Football Club. W roku 1902 zmienił swoją nazwę – był wtedy bliski bankructwa. Koleje losu klubu sprawiły, że dziś jest jednym z najlepszych zespołów pierwszoligowych i zachwyca wszystkich fanów angielskiej piłki nożnej. Czerwone Diabły, jak nazywani są piłkarze Manchester United, mają ponad 200 fanklubów w 24 krajach. Na giełdzie Manchester United zadebiutował w 2012 (giełda New York Stock Exchange). Obecnie kapitalizacja spółki wynosi około 2.83 miliardów USD, a cena akcji to 15.6300 dolarów.
Akcjami obraca również klub Arsenal, jednak drużyna sama w sobie nie jest oficjalnie notowana na żadnej giełdzie papierów wartościowych. Jej akcjami zarządza „Arsenal Holdings”, firma notowana na alternatywnym rynku Plus Markets. Głównym udziałowcem jest miliarder Stanley Kroenke, który posiada aż 67 procent akcji drużyny. Kapitalizacja spółki sięga około 2, 2 miliardów euro, a cena za akcję wynosi około 30 000 funtów.
Europejskie kluby na giełdzie
Oprócz drużyn angielskich, na giełdzie świetnie sobie radzą również inne europejskie kluby. Trzecią najbogatszą drużyną jest Juventus F.C, za którą niejeden fan poszedłby na koniec świata. W Juentusie błyszczy od wielu lat Christiano Ronaldo, który nawet jeśli na boisku miewa gorsze momenty, jest również jedną z najważniejszych marketingowych twarzy drużyny. Natomiast kilka dni temu sportowy świat obiegły plotki, że nowy trener Juventusu chce ze swoich szeregów pozbyć się Christiano, aby zastąpić go Paulem Pogba z Manchesteru United. Nie wiadomo, jak decyzja odbije się na notowaniach drużyny. Na ten moment, kapitalizacja spółki wynosi 1.02 miliardy dolarów, natomiast za akcję klubu należy zapłacić 0.76 euro. Warto zaznaczyć, że w kwietniu, akcje Juventusu FC wzrosty aż o 10 procent, co jest jednym z największych wzrostów w ciągu roku. Wpływ na to miały przede wszystkim informacje o porozumieniu w sprawie porozumieniu Superligi (alternatywnej Ligi Mistrzów).
Polskie drużyny notowane na GPW a Mistrzostwa Europy
Przenieśmy się na chwilę na polskie podwórko. Jak możemy się domyślać, polskie drużyny nie mogą pochwalić się tak dużym kapitałem, jednak radzą sobie giełdzie całkiem nieźle. Jedną z najpopularniejszych spółek jest GKS Katowice, klub, który obrósł legendą. To drugoligowa śląska drużyna piłki nożnej, której początki datuje się na 1963 rok. Jednak za formalną datę powstania klubu uznaje się 1964 (o czym świadczą liczne napisy na murach katowickich dzielnic). Co ciekawe, w początkach istnienia drużyny, GKS było klubem wielosekcyjnym i zawierało w sobie między innymi sekcję hokejową, czy zapaśniczą. Od sezonu 1965/66 do 1970/71, klub grał w pierwszej lidze i w trakcie swojej kariery awansował m..in. do 1/8 finału Pucharu UEFA. GKS Katowice wszedł na giełdę razem z drużyną ŁKS Łódź w 2011 roku. Była to giełda New Connect.
Na ten moment kapitalizacja drużyny wynosi 11.3 miliona zł, a cena za akcję to 0.159 złotego.
Co ciekawe, GKS Katowice na giełdzie radził sobie umiarkowanie, bez dużych wzrostów i spadków, i nawet pandemia nie przyniosła dużych dołków. Jednak w lipcu 2020 roku akcje skoczyły do góry niemal dwukrotnie. Powód? 14 lipca spółka wydała komunikat o podwyższeniu kapitału zakładowego klubu o 3 miliony złotych poprzez emisję 3.000.000 akcji zwykłych wartości 1,00 zł każda. Natomiast tydzień później akcje te objęło Miasto Katowice. Jest to główny inwestor klubu, posiadający 85,36% udziałów w całym kapitale zakładowym.
Ponad dwukrotnie śląski klub piłkarski przegania Cracovia – kapitalizacja tej spółki to około 230.22 milionów złotych, natomiast akcja klubu kosztuje obecnie 31.60 złotego, co jest bardzo dobrym wynikiem. Klub Cracovia powstał w 1906 roku i uznaje się go za najstarszy klub piłkarski w Polsce.
Nowe drużyny wchodzą na parkiet (Mistrzostwa Europy)
W marcu świat obiegła informacja o możliwym debiucie na giełdzie belgijskiego klubu Club Brugge. Drużyna występowała już w Champions League, a na belgijską giełdę Euronext planuje wejść w ciągu najbliższych miesięcy. Na razie nie są znane szczegóły oferty, wiemy natomiast, że jak wskazuje agencja Reuters, akcje klubu sprzedawać będzie główny inwestor Grizzly Sport, do którego należy blisko 95 procent udziałów. Co ciekawe, klub nie planuje emisji nowych akcji, więc wszystkie wpływy trafiłyby do właścicieli Gryzzly Sport, nie zaś do samej drużyny.
Obecnie na giełdzie nastąpiło w kontekście klubów piłkarskich spore ożywienie. Piłka nożna to wielkie emocje i wielkie pieniądze, a nadchodzące rozgrywki i Mistrzostwa Europy nie jedno mogą jeszcze pozmieniać. Jak będą się przedstawiać notowania poszczególnych klubów w trakcie i po Euro 2021? Przekonamy się już wkrótce.