Zgarnij zniżkę 40%

Komentarz tygodniowy z rynku towarowego (21–08–2017)

Opublikowano 21.08.2017, 13:45
Zaktualizowano 25.04.2018, 10:40

Piątkowe zwyżki ok. +3% cen ropy naftowej po poprzedzającej je nieco wcześniej korekcie, zdołały tylko gatunek Brent wydźwignąć “nad kreskę”, w rezultacie kurs wzrósł w zeszłym tygodniu o +1,2% (wzrost do: 52,72 USD/bbl), zaś notowania WTI zamknęły ten okres na minusie: –0,6% (spadek do 48,51 USD/bbl). Za rzeczonym powrotem do trendu wzrostowego stały przede wszystkim zyskujące na uwadze opinii analityków, wśród nich pojawiają się tacy (np. z londyńskiej firmy Energy Aspects) którzy wyrażają opinie, że ropa powinna kosztować więcej, tzn. o jakieś 10 dolarów.

Inni z kolei (np. Citigroup) prognozują, że w trakcie najbliższych pięciu lat, tj. do 2022 średnie ceny ropy poruszać się będą w przedziale: 40 – 65 dolarów. Jednocześnie dodają, że ewentualne szoki podażowe (np. okresowe problemy z dostawą) mogą krótkookresowo wywindować je w okolice ok. 70 USD/bbl. Największym walorem tego rodzaju opinii, o których z reguły zbyt długo się nie pamięta, jest to, że oddają klimat rynku tu i teraz. Ten zaś, coraz wyraźniej staje się “urozmaicać” Wenezuela, jej zapaść polityczna i gospodarcza odcina od finansowania kredytowego branżę paliwową tego kraju. W rezultacie cześć uczestników rynku ropy zaczyna pod uwagę zagrożenie wenezuelskich dostaw do Indii oraz Chin. Osłabiające raczej dolara przekazy płynące z FED, mające oddalać perspektywę grudniowej podwyżki stóp procentowych, powinny się przyczynić do umocnienia piątkowych impulsów na ropie. Podobne oczekiwania formułuje się w stronę złota, które w ubiegłym tygodniu nie znalazło się w centrum wydarzeń, gdyż tak jak oczekiwaliśmy – musiało jeszcze odpoczywać po amerykańsko – północnokoreańskiej “wymianie zdań”. W rezultacie kurs zeszłotygodniowa zmiana kursu żółtego metalu w zależności od miejsca odczytu wynosiła – w sieci: –0,2%, a na fixingu: +0,7%.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Warto jednak dodać, że dzięki fixingowej zwyżce, w piątek popołudniu notowania złota podeszły pod 1,3 tys. USD kosztując dokładnie 1295,80 USD/oz. Podobnie niezbyt wiele działo w trakcie zeszłego tygodnia srebrze (sieć: –0,2%, fixing: –0,4%) i platynie (sieć: –0,7%, fixing: –0,1%). Z kolei ceny palladu, jak widać odzwierciedliły ponowny “motyw motoryzacyjny” (sieć: fixing: +3,7%).

Po zeszłotygodniowej zwyżce (+0,9%) dość droga zrobiła się miedź. Handel “Red One” zakończył się w piątek z kursami: 293,95 USc za funt (w Nowym Jorku) oraz 6 453 dolarów za tonę (w Londynie). Bez względu w jakim kierunku dolar w tym tygodniu podąży, to “czerwony metal” może mieć problem z presją popytu. Cały niemal parkiet towarów rolno – spożywczych znalazł się w ubiegłym tygodniu w odwrocie. Tymi chlubnymi wyjątkami były, po pierwsze – jak łatwo w takich okolicznościach przewidzieć mrożony koncentrat soku pomarańczowego (+3,1%) oraz cukier (biały: +1,6%, trzcinowy: +1,7%). Z kolei ruch w górę notowań słodzika wynikał chyba przede wszystkim z reakcji na drgnięcie cen ropy, a dopiero w dalszym stopniu podnoszonym przez niektórych analityków obawom, o to, że w przyszłości może być mniej cukru z Brazylii, skoro teraz jest jego więcej. Dzięki sprzyjającej aurze do zbiorów.

W kontekście najbliższych dni może się pojawić pokusa, czy aby po tak znacznych spadkach jakie dotknęły w poprzednim tygodniu pszenicę (“zwykła”: –5,3%, Kansas: –5,7%), nie ustawić się pod oczekiwane odbicie. Reszta notowań zbożowych spadała, ale raczej, no może poza ryżem (–2,8%), w “normie”, tj. : kukurydza (–2,4%), soja (fasolka: –0,1%, mączka: –1,2%), rzepak (–1,1%).
Ruchów kontrariańskich raczej nie oczekiwałbym natomiast na rynku “mięsa czerwonego”, a jeśli już to byłyby one obarczone trudnym do określenia ryzykiem. Głównie dlatego, że parkiety towarowe Chicago nie wysyłają jakiś czytelnych impulsów. W zeszłym tygodniu, tak wołowina – młode woły: –1,6%, bydło: –1,4%), jak i jeszcze bardziej wieprzowina (–3,6%) wyraźnie traciły.
Mniej nieprzewidywalny, ale w dalszym ciągu spadkowym, pozostał w ostatnim czasie rynek bawełny (–1,4%), który tak jak kilkakrotnie pisałem wydaje się pozostawać w jakiejś nie do końca zrozumiałej, osobliwej korelacje jakie towarzyszą nastrojom społecznym wokół prezydentury Donalda Trumpa. Tym bardziej osobliwej, że nie można ich tylko interpretować ruchami kursu dolara.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Kontrariańskich osobliwości może się natomiast spodziewać na kawie, głównie Arabice, której notowania w minionym tygodniu dosłownie zanurkowały (–8,7%, Robusty spadły o: –1,7%). Zupełnie zatem jakby na przekór informacjom o możliwości rozprzestrzenienia się szkodników na plantacjach “Kraju Kawy”. Inspirującym dla kontrarian może być też zeszłotygodniowy regres (–5,6%) wartości kontraktów na kakao. W ostatnich dniach rynek zdawał się kierować tą tylko częścią opinii, wygłoszonych przez ekspertów z Barry Callebaut, które odwoływały się do bardzo korzystnych, sprzyjających dobrym zbiorom warunkom pogodowym na Wybrzeżu Kości Słoniowej oraz w Ghanie. Teraz mogą oni uwzględniać również drugą cześć wypowiedzi, tzn. tę sygnalizująca korzystny klimat koniunkturalny pod względem popytu na kakao oraz wyroby czekoladowe.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.