Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Kolejny duży wzrost zapasów ropy naftowej w USA

Opublikowano 21.10.2015, 09:58
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30

Bieżący tydzień przynosi przewagę pesymistów na rynku ropy naftowej. Cena ropy WTI wczoraj kontynuowała spadki z poniedziałku i zniżkowała o 1,4%, tym samym przekraczając w dół poziom 46 USD za baryłkę. Na rynku amerykańskiej ropy naftowej strona podażowa była we wtorek silniejsza niż na rynku europejskiej ropy Brent, co wynikało m.in. z danych przedstawionych wczoraj przez Amerykański Instytut Paliw (American Petroleum Institute, API).

API podał bowiem, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 7,1 mln baryłek. To kolejna duża zwyżka zapasów – w poprzednim tygodniu wzrosły one o 9,3 mln baryłek. Liczba przedstawiona przez API przewyższa także oczekiwania rynkowe, które zakładały wzrost zapasów o 3,5-3,9 mln baryłek. W dużym stopniu wzrost zapasów wynika z obniżonej aktywności niektórych amerykańskich rafinerii, w których trwają obecnie prace remontowe, jednak i tak raport API miał negatywny wydźwięk.

Stronie podażowej sprzyjały wczoraj także komentarze przed dzisiejszym spotkaniem przedstawicieli krajów OPEC z producentami ropy naftowej spoza kartelu. Państwa byłego ZSRR zakomunikowały bowiem, że nie mają zamiaru ograniczać produkcji ropy naftowej i, podobnie jak kraje OPEC, mają zamiar walczyć o swój udział w rynku. To zaś może zapowiadać dłuższy okres niskich cen ropy naftowej. Azerbejdżan w ogóle nie przyjął zaproszenia kartelu na dzisiejsze spotkanie w Wiedniu.

Ropa naftowa

Dzisiaj możemy spodziewać się większej ilości informacji ze spotkania krajów produkujących ropę naftową. Dodatkowo, pojawi się raport amerykańskiego Departamentu Energii dotyczący zapasów paliw w USA. Obie kwestie prawdopodobnie będą sprzyjały sprzedającym, jednak po wczorajszych pesymistycznych komunikatach, dzisiejsza sesja może być relatywnie spokojna.

Skok importu cukru do Chin o 80%.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Dzisiaj rano pojawiły się dane dotyczące importu cukru do Chin. Okazały się one wyjątkowo dobre – we wrześniu import tego surowca do Chin wzrósł aż o 80,1% w relacji do tego samego miesiąca poprzedniego roku. Ogólnie, w pierwszych dziewięciu miesiącach bieżącego roku import cukru do Chin był o 55,2% wyższy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Ta informacja jednak nie wpłynęła dzisiaj istotnie na cenę cukru na globalnym rynku. Prawdopodobnie spora część importowanego cukru (według różnych szacunków nawet połowa) nie zostanie bowiem wykorzystana od razu w przemyśle, lecz trafi do magazynów. Duże zakupy cukru w Chinach były bowiem próbą wykorzystania niskich cen tego surowca na globalnym rynku. Istnieją wręcz obawy, że skok popytu na cukier ze strony Chin teraz oznacza, że w kolejnych miesiącach ten popyt będzie przytłumiony.

Cukier

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.