Indeksy notowane na głównym japońskim parkiecie – Giełdzie Papierów Wartościowych w Tokyo, przechodzą ostatnio dziwne zjawisko, jakim jest odejście od standardowych korelacji pomiędzy dwoma największymi indeksami Japonii – Nikkei 225 oraz indeksem TOPIX. Choć oba są istotne, to właśnie drugi co do wielkości indeks – TOPIX – odzwierciedla rzeczywistą wartość rynku akcyjnego Japonii, który właśnie zamknął się ponad 13,5 raza niżej od Nikkei.
Cena japońskiego indeksu blue-chipów Nikkei 225 otworzyła się dziś ponad 13,5 raza wyżej od drugiego co do wielkości oraz istoty indeksu TOPIX. Tak dobry wynik głównego indeksu jest “nietypowy” według głównego stratega inwestycyjnego Mitsubishi UFJ Morgan Stanley (NYSE:MS) Securities Co., Norihiro Fujito. Specjalista twierdzi, że tak duża różnica pomiędzy najważniejszymi indeksami giełdowymi Japonii, nie jest niczym dobrym oraz przypomina, że Nikkei 225 porządkuje swoje spółki według arbitralnej miary ceny jednej akcji, w przeciwieństwie do większości indeksów giełdowych, gdzie kapitalizacja rynkowa – lub wielkość – jest kluczowa.
Niektóre spółki, które stanowią największy odsetek w indeksie Nikkei 225, w tym roku osiągnęły znakomite wyniki. Najlepszym przykładem jest jedna ze spółek – z branży sklepów spożywczych – która wzrosła w samym 2018 roku dwukrotnie. Dodatkowo, spółka ta (FamilyMart UNY Holdings Co.) jest czwartą co do wielkości w indeksie (oraz udziału w nim) Nikkei – stanowiąca blisko 3% udziału. Tak dobre wyniki spółek notowanych w głównym indeksie Japonii sprawiają, że różnica pomiędzy pierwszym a drugim z głównych benchmarków coraz bardziej się powiększa.
W tym momencie, spadek pierwszego indeksu – Nikkei o 1,8 procent jak to miało miejsce w tym roku, przekłada się na ponad 8 procentowy spadek indeksu TOPIX. Według stratega inwestycyjnego takie zjawisko nie jest do końca dobre – ponieważ to właśnie TOPIX odzwierciedla rzeczywistą kondycję Japońskiej gospodarki, a coraz bardziej pogłębiająca się różnica pomiędzy indeksami sprawia, że zachwianie równowagi głównego indeksu może spowodować znaczne problemy podczas wyceny miernika gospodarczego państwa.
Warto dodać, że Nikkei 225 to najczęstszy punkt odniesienia dla wyceny instrumentów pochodnych na krajowym rynku akcji o wartości 5,8 bln USD, natomiast nadal to właśnie TOPIX “jest tym, co odzwierciedla rzeczywistość” – jak twierdzi strateg japońskiego oddziału Morgan Stanley Securities Co.