WIG ustanawiał ostatnio swe historyczne rekordy, ale saldo sentymentu krajowych inwestorów inwestorów indywidualnych co czwartek o godzinie 15-tej podawane przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych pozostawało na relatywnie niskim poziomie (+5,9 pkt. proc. w tym tygodniu). Można sprawdzić, kiedy -w przeszłości WIG – tak ja teraz – w ciągu poprzedniego tygodnia ustanawiał roczne maksimum, a równocześnie saldo optymistów i pesymistów wśród krajowych inwestorów indywidualnych było niższe niż +6 pkt. proc.
Podobną wartość – +5,5 pkt. proc. – miało saldo „byków” i „niedźwiedzi” w czwartkowym sondażu AAII w USA. Niestety niższe niż +6 pkt. proc. saldo optymistów i pesymistów wśród inwestorów indywidualnych w USA pojawiało się w momencie ustanawiania przez S&P 500 historycznych rekordów bardzo często, więc chyba trudno z tego wyciągnąć jakiś praktyczny wniosek.
WIG20 wreszcie po rekordowych ponad 2 miesiącach stabilizacji w wąskim zakresie zamknął się powyżej górnego ograniczenia tej konsolidacji osiągając wczoraj na zamknięcie najwyższy poziom od 2 lat. Oczywiście standardowy MACD nie potwierdzał tego szczytu, chociaż rósł na swoją zwyżkującą linią sygnału. Swe przynajmniej roczne maksima osiągnęły wczoraj oprócz WIG-u 20 również WIG i mWIG-40. Swe przynajmniej roczne maksima ustanowił wczoraj wśród indeksów sektorowych WIG-TELKOM, zaś wśród indeksów narodowych WIG-CEE i WIG-POLAND.
Cena kontraktów na S&P 500 po raz kolejny wspięła się na swoje rekordowe poziomy. W Azji jednak przeważały dziś rano spadki. Aż o 3,6 proc. spadał filipiński PSEi. Równocześnie jednak swe nowe historyczne maksima ustanawiały głównie indeksy w Australii i Indiach.
Z ciekawszych danych makroekonomicznych, które zostały opublikowane w kraju i na świecie od wczoraj, można wspomnieć zachowanie publikowanego przez RICS salda cen nieruchomości mieszkalnych w Anglii i Walii w lipcu: