Zgarnij zniżkę 40%

Frank znów straszy kredytobiorców

Opublikowano 07.03.2023, 13:13

Tańszy frank nie zawitał na długo w naszej rzeczywistości. Dane ze Szwajcarii znów windują walutę. W tle słabsze dane z USA i korekta na rynku obligacji długoterminowych.

Wybicie inflacji w Szwajcarii

Wczorajsze dane wbrew oczekiwaniom nie pokazały spadku inflacji w Szwajcarii. Analitycy spodziewali się spadku z 3,3% w skali roku na 3,1%. Odczyt pokazał jednak wzrost do 3,4%. Jakkolwiek głupio to nie zabrzmi, ale do rekordów z sierpnia nie pozostało już daleko. Wtedy ceny rosły o 3,5% w skali roku. Trzeba jednak pamiętać, że cel inflacyjny w tym kraju – podobnie jak w Polsce – ma tolerancję 1%, ale bazą jest nie 2,5% jak w Polsce, ale 1%. Jesteśmy zatem powyżej celu inflacyjnego. Wiadomo, jest to nawet nie dwukrotność, ani nie pięciokrotność jak w Polsce. Nie zmienia to faktu, że kraj ten mocno pilnuje by ceny, które i tak są wyższe niż w krajach ościennych, za szybko nie rosły. Efektem tych danych są spekulacje o dalszym wzroście stóp procentowych, co z kolei będzie miało przełożenie na umacnianie się franka wobec innych walut. Na początku marca za franka płacono 4,66 zł, wczoraj w szczytowym momencie było to już 8 groszy więcej.

Mniej złe dane zza Oceanu

Wczorajsze odczyty z USA nie napawały optymizmem. Lepiej wypadły dane o zamówieniach bez środków transportu, które rosną o 0,8% w ujęciu miesięcznym. Jest to bardzo solidny wynik. Po włączeniu samochodów, bo to one robią różnicę, mamy jednak spadek i to 4,5% w skali miesiąca. Gorszy wynik ostatnio mieliśmy na początku pandemii w 2020 roku. Tamtejsze dane miały jednak silny wpływ paniki. Przed pandemią jednak zdarzały się takie wyniki. Jakby tego było mało, słabo wypadły również zamówienia w przemyśle. Były lepsze od oczekiwań, ale miesięczny spadek 1,6% mimo, że lepszy od zakładanego spadku o 1,8% to nadal słabo. W rezultacie euro znów zyskuje względem dolara.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Kapitał polubił ryzyko

Ostatnie dni przyniosły nam korektę na rynku obligacji. Po ostatnich szczytach rozpoczęło się podkupowanie papierów dłużnych. Wyższa rentowność w połączeniu z wątpliwymi podwyżkami stóp procentowych powodują, że kapitał jednak przestał uciekać z rynku obligacyjnyego. Najbliższe dni pokażą nam czy to element trwałej tendencji czy krótka korekta w ruchu. Patrząc na różnicę w oprocentowaniu obligacji, trwała zmiana mogłaby być elementem pomagającym złotemu. Polskie obligacje są bowiem atrakcyjnie oprocentowane na tle zachodu.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.