Podczas czwartkowej sesji rynki będą pozostawały pod wpływem wczorajszej decyzji FOMC odnośnie stóp procentowych, a także wstępnych odczytów indeksów PMI z sektora przemysłowego i usługowego z Europy i USA. Generalnie wskazania z Francji i Niemiec były w marcu niższe niż oczekiwano , co wpisuje się dobrze w sygnały obrazujące schłodzenie nastrojów w Europie i obawy o mocniejsze euro. Niemiecki indeks PMI dla usług spadła do 54,2 pkt. z 55,3 pkt. Z kolei jego odpowiednik dla sektora przemysłowego znalazł się na poziomie 58,4 pkt. w porównaniu z 60,6 pkt. zanotowanymi w lutym. Przed nami jeszcze dane z całej strefy euro, gdzie tendencje spadkowe powinny być także zauważalne. W stosunku do amerykańskich indeksów PMI konsensus rynkowy zakłada wyższe odczyty w marcu. Dzisiaj także ważny dzień pod względem publikacji dla brytyjskiego funta, gdyż Bank Anglii podejmie decyzję odnośnie parametrów polityki pieniężnej. Wydaje się mało prawdopodobne, by na dzisiejszym posiedzeniu zaszły jakieś zmiany po ostatnich danych wskazujących na wygasanie presji inflacyjnej w Wielkiej Brytanii. Nie zmienia to jednak faktu, że oczekuje się iż kolejnym krokiem ze strony BoE będzie podwyżka stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. W sytuacji podtrzymania jastrzębiej wymowy komunikatu obserwowana w ostatnich dniach siła funta może się utrzymać.
Zgodnie z oczekiwaniami zakres dla stopy funduszy federalnych został podniesiony o 25 pb do 1,50-1,75%. W komunikacie Fed zwrócił uwagę, że ryzyka dla gospodarki pozostają zrównoważone. Co ważne, perspektywy gospodarcze uległy poprawie w ciągu ostatnich miesiącach a inflacja w dalszym ciągu będzie monitorowana. Oczekiwane są dalsze stopniowe podwyżki stóp procentowych. Choć w tym roku nadal łącznie oczekuje się trzech podwyżek stóp procentowych, to podniesienie prognoz dla wzrostu gospodarczego przełożyło się na wyższą ścieżkę stóp w średnim terminie (2019-2020). Brak przesunięcia mediany prognoz dotyczących ceny pieniądza na ten rok przesadziło jednak o gołębim odbiorze marcowej decyzji Fed i przyczyniło się do osłabienia dolara. Projekcje inflacji nie uległy większym zmianom. Pierwsze posiedzenie FOMC pod przewodnictwem Powell’a nie wskazuje na zmiany dotychczasowego kierunku obranego w polityce pieniężnej. Szef Fed zwrócił uwagę jednak, że polityka handlowa stała się elementem ryzyka dla koniunktury w USA. Głośno jest w ostatnim czasie o działaniach Trump’a na rzecz wsparcia gospodarki amerykańskiej. Dziś z kolei mogą zostać ogłoszone sankcje handlowe wobec Chin, co w zależności od kwoty ceł ochronnych z pewnością nie pozostanie bez odpowiedzi ze strony Państwa Środka.
USD/PLN wyhamował wzrosty w rejonie geometrycznego oporu na poziomie 3,4528 w postaci 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z okolic 3,6941. Notowaniom udało się powrócić wczoraj poniżej 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Spadki kontynuowane były dzisiaj w rejon linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych i 50-okresowej średniej EMA w skali D1, która wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 3,4060. Jak na razie poziom ten został wybroniony i para powróciła do wzrostów. W przypadku przełamania oporu w postaci marcowych maksimów, USD/PLN powinien się kierować w okolice silnej strefy oporu w rejonie 3,5060-3,5150. Ewentualne zejście poniżej wspomnianego wsparcia może zmienić obraz rynku w krótkim terminie.
EUR/USD odreagowuje dzisiaj wczorajsze wzrosty. Notowania wspierają się obecnie na 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,2238. W sytuacji skutecznego przełamania tego poziomu para może pogłębić spadki w rejon okrągłego poziomu 1,2300 w okolicy którego przebiega 200-okresowa średnie EMA w skali H4, która już wcześniej stanowiła kluczową barierę dla strony podażowej.