🌎 Przyłącz się do 150 tysięcy inwestorów z 35 krajów: wybieraj akcje za pomocą SI i osiągaj niebotyczne zyski!Odblokuj teraz

Finalny cios

Opublikowano 07.09.2016, 09:41
EUR/USD
-
GBP/USD
-
USD/JPY
-

Wczorajszy odczyt ISM na dobre wygasił spekulacje o wrześniowej podwyżce Fed, choć komentarze z Fed wciąż okraszone są jastrzębim akcentem. USD przeżywa trudne chwile, ale aktywa ryzykowne pozostają w mocy. Dziś kanonada banków centralnych trwa dalej, choć akurat same posiedzenia mogą być najmniej atrakcyjne.

Można by się rozwodzić, że choć ISM dla usług wypadł najgorzej od 2010 r., to komentarze ze strony respondentów ankiety rysują mniej ponury obraz i zwracają uwagę na przejściową słabość w aktywności. Ale spadek indeksu, to dalej spadek, a w połączeniu z podobnym rozczarowaniem w danych z przemysłu i niezadowalającym raportem z rynku pracy pomysł podwyżki stóp procentowych Fed we wrześniu jest martwy. Tymczasem szef oddziału Fed w San Francisco John Williams podtrzymuje optymizm, stwierdzając dziś w nocy, że gospodarka USA „jest w dobrej formie i zmierza we właściwym kierunku”. W rezultacie „sensownym jest powrócić do stopniowych podwyżek stóp procentowych, raczej wcześniej niż później”. Czy Williams przez ostatni tydzień był odcięty od informacji? Prawdopodobnie nie, a jego wypowiedź uwidacznia problem, z jakim Fed mierzy się od dłuższego czasu - rynek niechętnie zmienia swoje oczekiwania w stronę wskazywaną przez Fed. Inwestorzy tyle razy zawiedli się na deklaracjach gotowości do podwyżek, że z założenia są sceptyczni. Ostatnie dni tylko utwierdziły ich w przekonaniu. Celem wypowiedzi Williamsa i zapewne wkrótce innych członków FOMC będzie dbanie o to, by rynkowe oczekiwania na podwyżkę w grudniu nie spadły za bardzo. Obecnie stoją na 52 proc., a następnymi w kolejności do uspokojenia nastrojów są Lacker i George dziś o 16:00.

USD przegrywa dziś z walutami rynków wschodzących Azji, które nadganiają reakcję swoich odpowiedników z Europy i Ameryki oraz walut G10. Powtarzając któryś już raz: jeśli Fed nie przyspieszy podwyżek, inwestorzy będą dalej polować na wyższe stopy zwrotu, a rynki wschodzące są pierwszym miejscem, gdzie będą się rozglądać. Na głównych crossach sytuacja jest bardziej skomplikowana, gdyż dodatkowe czynniki też się liczą. EUR/USD to sprawa jutrzejszej decyzji ECB, gdzie gołębia niespodzianka nie jest wykluczona. GBP/USD ma jeszcze pole do wzrostów pod redukcję krótkich pozycji w funcie (Brexit), ale inwestorzy są ostrożni przed dzisiejszym wystąpieniem prezesa Banku Anglii Carneya w parlamencie (w towarzystwie Cunliffe’a, Forbes i McCafferty’iego). Tematem będzie opinia BoE o ostatnich danych z gospodarki, które generalnie zarysowały obraz mniej pesymistyczny, niż się obawiano tuż po referendum. W sierpniu, kiedy Bank luzował politykę monetarną, zasugerował dalsze luzowanie przed końcem roku. GBP z radością przyjmie bardziej wyważone stanowisko BoE.

USD/JPY notuje dziś największą zmianę, gdyż do negatywnej reakcji dolara na rozczarowujący ISM dla usług dochodzą doniesienia prasowe o sporze w Banku Japonii. Decydenci mają problem z uzgodnieniem stanowiska na rewizję polityki monetarnej, która będzie miała miejsce na posiedzeniu 20-21 września. Prezes Kuroda jest zwolennikiem ujemnych stóp procentowych, wiceprezes Iwata opowiada się zwiększeniem skupu aktywów. Kiuchi i Sato są wskazywani jako przeciwnicy jakiejkolwiek formy luzowania. Rozłam jest niebezpieczny, gdyż podkopuje szanse na trwalsze osłabienie jena, na czym zależy i rządowi i BoJ. Szaloną teorią w tym momencie jest, że BoJ chce obniżyć rynkowe oczekiwania, by efekt zaskoczenia zwiększył reakcję JPY, jeśli BoJ faktycznie dokona agresywnego luzowania. Na razie jednak sprzedaż JPY to ryzykowny interes.

Środa przynosi trzy decyzje banków centralnych. Szwedzki Riksbank posiada wciąż aktywny program skupu aktywów, który wygasa na koniec roku, a ostatnia słabość korony działa na korzyść odbicia inflacji. Z drugiej strony prognozy wzrostu gospodarczego wymagają rewizji w dół. Ogólnie bilans ryzyk jest neutralny, co przemawia za stanowiskiem „wait-and-see” i brakiem reakcji SEK. W Kanadzie rynek wycenia niecałe 6 proc. szans na obniżkę stopy procentowej Banku Kanady do 0,25 proc. Ostatnie dane z gospodarki są słabe, a ryzyka krajowe i zewnętrzne dla perspektywy wzrostu przeważają po negatywnej stronie. To ustawia nisko poprzeczkę dla gołębiego wydźwięku komunikatu. W Polsce zakładamy utrzymanie stopy referencyjnej na 1,5 proc. Seria słabszych danych makro z polskiej gospodarki podniosła głosy o konieczności złagodzenia stanowiska RPP, jednak komentarze ze strony członków Rady w większości wskazują, że stabilizacja kosztu pieniądza jest najbardziej preferowaną ścieżką. Dzisiejsza konferencja prasowa powinna potwierdzić neutralne nastawienie banku centralnego, co może oferować pewną dozę ulgi dla złotego, choć w tym tygodniu posiedzenie RPP pozostaje w cieniu piątkowej decyzji Moody’s o ratingu Polski.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.