Tesla dokonała niemożliwego?
Gorsze od oczekiwań wyniki finansowe spółki powinny przełożyć się na spadek wartości jej akcji, jednak niezbadane są wyroki rynków finansowych. Widać to chociażby po różnym podejściu inwestorów do Meta (NASDAQ:META) Platforms oraz Tesli (NASDAQ:TSLA), gdzie pierwsza z tych spółek osiągnęła lepszy od oczekiwanego zysk, a mimo to jej kurs runął o ponad 10%, z kolei firma Elona Muska pokazała 23 kwietnia wyniki za I kwartał 2024 r., które były słabsze we wszystkich aspektach, a mimo to kurs wystrzelił.
– Wyniki Tesli za I kwartał 2024 r. były słabsze we wszystkich aspektach. Spółka poinformowała o pierwszym spadku przychodów rok do roku od 2. kwartału 2020 r., podczas gdy sprzedaż w wartości nominalnej była najniższa od 2. kwartału 2022 r. Zysk brutto, zysk operacyjny i zysk netto były niższe od oczekiwań i znacznie spadły w porównaniu z rokiem ubiegłym. Dużym zaskoczeniem w raporcie Tesli za I kwartał 2024 r. było ogromne i nieoczekiwane spalanie gotówki w wysokości 2,5 mld USD. Tesla odnotowała spadek przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej o 90% rok do roku! Jest to bardzo niepokojące zjawisko, które pokazuje, że cięcia cen odbijają się na finansach spółki – komentują analitycy XTB (WA:XTB).
Część inwestorów uznała jednak tak złe dane za okazję inwestycyjną, aby po blisko 50% przecenie zainwestować w spółkę, która już wielokrotnie załamywała oczekiwania analityków.
– Notowania Tesli dotarły do dołka, w którego okolicach zabrakło już podaży. Mało kto chciał sprzedawać akcje przecenione blisko 50% względem początku roku, a mglista obietnica Elona Muska odnośnie tańszych samochodów kolejny raz przekonała inwestorów. Uważam, że opublikowane wyniki nie dają żadnej gwarancji, że Tesla utrzyma zanotowane odbicie. Wróciliśmy dopiero do pierwszego poważnego poziomu oporu, a to znaczy, że byki będą musiały dać z siebie coś więcej, niż tylko korektę na skrajnie wyprzedanym rynku – wskazał analityk CMC Markets Łukasz Wardyn.