Zgodnie z oczekiwaniami rynku, Fed podniósł wczoraj stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednomyślna. Komunikat po posiedzeniu w dalszym ciągu pozostaje optymistyczny. W porównaniu do poprzednich komunikatów pojawiła się jedna zmiana, którą warto odnotować – z komunikatu zniknęło określenie „akomodacyjna” w odniesieniu do polityki monetarnej. Taka zmiana komunikatu była oczekiwana i nie niesie za sobą żadnych implikacji odnośnie do kształtowania się oczekiwań rynkowych dotyczących decyzji Fed w kolejnych miesiącach. W tym kontekście warto dodać, że Fed w komunikacie podtrzymał sformułowanie o „dalszych stopniowych podwyżkach” stóp, a projekcja Fed sygnalizuje kolejną podwyżkę w grudniu, trzy kolejne podwyżki w 2019 roku i jeszcze jedną w 2020 roku. W tym kontekście usunięcie sformułowania o „akomodacyjnej” polityce pieniężnej jest naturalną ewolucją komunikatu, związaną z faktem zbliżania się stóp procentowych do teoretycznej stopy neutralnej Fed.
Fed prognozuje wzrost gospodarczy powyżej 3% w tym roku i umiarkowany wzrost w kolejnych trzech latach (2,5% w 2019 roku, 2,0% w 2020 roku i 1,8% w 2019 roku) w warunkach niskiej stopy bezrobocia oraz inflacji pozostającej blisko 2% celu.
Przyjrzyjmy się teraz zachowaniu EUR/USD. W ostatnim tygodniu EUR/USD pięciokrotnie testował poziomu oporu 1,1780 (38,2% zniesienie Fibo spadku z 2018 roku), jednak ani razu nie zakończył dnia powyżej tego poziomu. Te nieudane próby odczytywaliśmy jako słabnącą siłę byków i dopuszczaliśmy możliwość głębszej korekty. Dzisiejszy spadek kursu potwierdza nasze przewidywania. Na horyzoncie widzimy wsparcie w okolicach 30-dniowej średniej ruchomej (1,1642).
Co dalej? Fakty są takie, że Fed nie zwiększy tempa zacieśniania swojej polityki, a inne banki centralne w najbliższych miesiącach mogą zacząć „gonić” Fed w poziomie stóp.
Przywołując inne banki centralne, myślimy głownie o EBC. Jednak dziś chcielibyśmy zwrócić uwagę na Bank Kanady oraz parę USD/CAD. Dolar kanadyjski stracił względem dolara amerykańskiego po decyzji Fed. Na notowania kanadyjskiej waluty ma jednak wpływ również utrzymująca się niepewność związania z negocjacjami porozumienia NAFTA. Premier Kanady Justin Trudeau dopuścił możliwość fiaska rozmów z Waszyngtonem. Przypomnijmy, że administracja Donalda Trumpa osiągnęła już porozumienie z Meksykiem, a termin zakończenia negocjacji z Kanadą został ustalony na koniec września. Zawarcia porozumienia będzie silnym bodźcem dla dolara kanadyjskiego.
Na dzień dzisiejszy zaplanowane jest wystąpienie szefa Banku Kanady Stephena Poloza. Oceniamy, że będzie miało ono „jastrzębi” wydźwięk, aby przygotować rynek do podwyżki stóp w październiku. W piątek zostaną opublikowane dane o PKB Kanady za lipiec.
Korzystny rozwój wydarzeń może sprowadzić kurs USD/CAD w okolice 1,2818 (poziomu będącego 50,0% zniesieniem Fibo wzrostu kursu z okresu styczeń-czerwiec). W takim scenariuszu możemy spodziewać się, że kurs CAD/PLN również nieco wzrośnie.