🌎 Przyłącz się do 150 tysięcy inwestorów z 35 krajów: wybieraj akcje za pomocą SI i osiągaj niebotyczne zyski!Odblokuj teraz

Dzieci, nie czytajcie tego

Opublikowano 17.08.2016, 09:55
EUR/USD
-
USD/JPY
-

Osobiście chciałbym, żeby był już wrzesień i handel na rynku walutowym wrócił do normy, gdyż zdumiewające jest szaleństwo, jakie miało miejsce w ostatnich 24 godzinach. Wszytko działo się wokół USD po szyldem debaty na kształtem polityki monetarnej Fed. Teraz jest spokojniej, ale dolar wciąż ma kilka widocznych siniaków i pozostaje wrażliwy na dalszą słabość.

Odnoszę wrażenie, że znalazłem się w alternatywnej rzeczywistości. Przez ostatnie kilka miesięcy podejście rynku do komentarzy przedstawicieli Fed odbywało się według schematu: większa uwaga na głosy z zarządu banku, bagatelizowanie komentarzy szefów regionalnych oddziałów. Za takim rozumowaniem stało tłumaczenie, że to w rdzeniu Fed znajduje się głos decydujący za ruchem na stopach procentowych. Dlatego zaskakujące jest, jak (dopiero) we wtorek rynek przejął się poniedziałkowymi (!) komentarzami szefa oddziału Fed w San Francisco Johna Williamsa. Williams nie wprost zasugerował utrzymywanie niskich stóp procentowych na dłużej, choć jego wypowiedź miała charakter akademicki i w żadnym stopniu nie odnosiła się do perspektyw podwyżki we wrześniu lub grudniu tego roku. Jakby tego było mało, rynek zaliczył zwrot o 180 stopni w reakcji na słowa Williama Dudleya, wiceprezesa Fed i jednoczenie szefa oddziału w Nowym Jorku, który jednym zdaniem wylał kubeł zimnej wody na sprzedających USD: „podwyżka we wrześniu jest możliwa”. Ale czy rzeczywiście? Czy ostatnie dane z gospodarki USA były na tyle dobre, aby dotychczas gołębi Dudley był gotowy na zagłosowanie za podwyżką we wrześniu? „Możliwość” nie oznacza jeszcze prawdopodobieństwa ponad 50 proc. (obecna wycena rynkowa wynosi 22 proc.). Wielokrotnie pisaliśmy, że Fed życzyłby sobie bardziej neutralnych oczekiwań rynkowych, które dadzą mu większą elastyczność w podejmowaniu decyzji. I komentarz Dudleya tak należy tłumaczyć – nie zamykać furtki dla żadnej opcji. Ale wakacyjny rynek przereagował, tak samo jak przereagował na słowa Williamsa. Nie mogę doczekać się września i powrotu regularności w handlu.

W efekcie wczorajszych zawirować interesujące będzie, jak rynek zareaguje na wieczorne zapiski z lipcowego posiedzenia FOMC. Pod analizę zostaną wzięte fragmenty charakteryzujące ryzyka dla gospodarki oraz pogląd na ścieżkę stóp procentowych. Biorąc pod uwagę wcześniej wskazaną chęć Fed do pozostawiania otwartej drogi dla każdego scenariusza, możliwe są wzmianki o podtrzymaniu przekonania dla jeszcze jednej podwyżki przed końcem roku. To może pomagać USD, ale nie powinniśmy oczekiwać silnej reakcji, gdyż rynek pamięta, jak Fed nie raz „wykręcał” się z jastrzębich deklaracji. Obraz techniczny na indeksie dolarowym i głównych crossach (EUR/USD, USD/JPY) sugeruje, że nad dolarem przynajmniej krótkoterminowo zbierają się czarne chmury.

Poza tym w kalendarzu mamy dane z rynku pracy Wielkiej Brytanii, ale będą to figury za czerwiec, a zatem nie mówiące nic o sytuacji gospodarki po referendum. Dane z polskiego rynku pracy powinny dalej wskazywać na kontynuację poprawy warunków dla pracowników – relatywnie wysoki wzrost płac, rosnące zatrudnienie. W obu przypadkach spodziewamy się marginalnej reakcji odpowiadających walut. Po południu pod lupę zostanie wzięty raport Departamentu Energii USA dotyczący zeszłotygodniowej zmiany zapasów ropy naftowej (prog. +0,4 mln baryłek). Wczoraj raport API wskazał na spadek zapasów ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu o 1 mln baryłek, jednakże mocno wzrosły zapasy benzyny (+2,2 mln) i destylatów (+2,4 mln). Jeśli dzisiejszy raport DoE potwierdzi te zmiany, będzie to negatywny impuls dla cen ropy. Na godzinę przed publikacją minutek FOMC przemawiać będzie Bullard z Fed w St. Louis, gdzie rynek nastawia się na gołębie wzmianki.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.