Emocje po wczorajszym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego (EBC) już nieco upadły i uwaga powoli będzie przenosić się w stronę posiedzenia Fed zaplanowanego na przyszły tydzień. Dzisiaj poznamy ważne publikacje z USA, które najprawdopodobniej pomogą utwierdzić rynki w przekonaniu, że w przyszłym tygodniu amerykański bank centralny zdecyduje się na luzowanie polityki pieniężnej. Rynki czekają na odczyt pierwszego szacunku dynamiki PKB w USA za II kwartał 2019 roku, który zgodnie z konsensusem rynkowym powinien wskazywać na wyraźne wyhamowanie tempa wzrostu gospodarczego. W oczekiwaniu na te dane indeks dolara znajduje się w pobliżu lokalnego szczytu ustanowionego w tym miesiącu.
EBC nie zdecydował się w lipcu na zmianę parametrów polityki pieniężnej. Główne stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie, jednak bank spodziewa się, że co najmniej do połowy 2020 roku mogą one osiągnąć obecną albo niższą wartość. Ponadto w komunikacie pojawił się zapis o dążeniu do symetrii celu inflacyjnego, co należy rozumieć jako determinację banku w zwalczaniu inflacji poniżej, jak i powyżej celu. Luzowanie polityki pieniężnej pozostaje jednak tylko kwestią czasu. Podczas konferencji prasowej Draghi zwrócił uwagę na pogarszające się perspektywy gospodarcze i zapowiedział przegląd narzędzi, które mogły by się składać na kompleksowy pakiet stymulacji koniunktury. Ostatnie publikacje wskazują na to, że oczekiwane ożywienie gospodarcze w II połowie 2019 roku jest mało prawdopodobne. Ponadto presja inflacyjna pozostaje stłumiona, a oczekiwania inflacyjne spadły. Szef EBC przyznał, że ryzyko recesji w strefie euro jest wciąż niskie i dodał, że przed podjęciem konkretnych decyzji bank będzie chciał się zapoznać z najnowszymi projekcjami makroekonomicznymi. Nie zmienia to jednak faktu, że grunt pod luzowanie polityki pieniężnej we wrześniu został przygotowany.
EUR/USD ustanowił wczoraj nowe tegoroczne minimum w reakcji na komunikat EBC na poziomie 1,1100, natomiast podczas konferencji prasowej EBC, euro zaczęło zyskiwać względem dolara i powróciło w rejon 1,1180. Bilans wczorajszego dnia, jak i świeca dzienna wskazują na niezdecydowanie rynku. Kurs utrzymuje się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50-, 100- i 200-okresowej),co w dalszym ciągu sprzyja stronie podażowej. Silnym strefą oporu pozostaje rejon 1,1180-1,1200.
USD/JPY wsparty utrzymującymi się dobrymi nastrojami na amerykańskim rynku akcji odrobił większość strat z poprzednich dwóch tygodni., Wczoraj notowania przełamały opór w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej i obecnie kierują się w okolice maksimum lokalnego z lipca, które przebiega na poziomie 108,98 jenów za dolara i znajduje się tuż poniżej oporu w postaci 100-okresowej średniej w skali D1. Najbliższe wsparcie to poziom 108,40.